⚽ Dlaczego Nie Mogę Znaleźć Sobie Faceta

Bardzo często facetom się nie chce, bo wiedzą, że z góry są skazani na niepowodzenie. ”Szukam kogoś na życie całe…” Nie ma złotego środka na to, aby znaleźć porządnego mężczyznę. Ale kobieta może zrobić wiele, aby być na takiego gotowa. Co trzeba zrobić? Oto lista ”do zrobienia”:

“Szukam, szukam i szukam recepty na życie? facetów? brak facetów? Sama nie wiem. Jestem samotną matką. Mam 24 lata i codziennie zastanawiam się co jest nie tak z facetami (a może z kobietami), którzy wystrzegają się samotnych matek jak ognia. No kurde czy “My” samotne jesteśmy gorsze od “nie samotnych”? O co chodzi z facetami? Spotykasz takiego, spotykacie się, przechodzicie do tej intymnej sfery życia i nagle facet mówi po trzech miesiącach, że niczego nie może obiecać. Śmiać się czy płakać, sama nie wiem. I patrzysz się na niego i myślisz koleś wiedziałeś, że mam dzieci ciągnąłeś to tyle czasu i nagle nie możesz mi nic obiecać. Co jest kurwa? I było naprawdę dobrze. Dlaczego nam samotnym matką tak trudno “znaleźć” faceta? Staram się zrozumieć facetów, że faktycznie wkraczają na kruchy lód (dzieci), ale do jasnej cholery, dzieci to nie potwory hehe (powiedzmy). My samotne matki też chcemy mieć kogoś obok siebie. Kogoś z kim będzie można porozmawiać wieczorem nie o żółtym ptaku z ulicy sezamkowej, ale po prostu zwyczajnie porozmawiać, przytulić się, uprawiać seks… no kurde zwykłe rzeczy. Ojciec mojego dziecka, zostawił mnie po 10 miesiącach dla innej. I dziś staje przed lustrem i zastanawiam się czy ze mną jest coś nie tak? Ale nie potrafię odpowiedzieć, bo widzę wesołą (mimo przejść), atrakcyjną, zadbaną kobietę (matkę) o łagodnym usposobieniu, która wie czego chcę od życia, a chcę… być po prostu szczęśliwa.” Odpowiedź w gruncie rzeczy jest prosta. Faceci unikają kobiet z dziećmi przez takie same mechanizmy zachowań jakie możemy obserwować w świecie zwierząt. Zastanów się dlaczego na dalekiej Sawannie lew, który staje się nowy samcem alfa, zaczyna swoje panowanie od zagryzienia potomstwa poległego samca. Zastanów się dlaczego w porośniętej Amazonii, samce szympansów robią dokładnie to samo. Kobus ma dać kolejne przykłady? Okej. Modliszka. Wiesz, takie zielone żyjątko wyglądające jak liść, na widok którego kobiety reagują obrzydzeniem adekwatnym do widoku penisa w stanie spoczynku. Samica modliszki, to bezduszna chuda ździra, która lubuje w zjadaniu samca zaraz po kopulacji. I byłoby mi szkoda tego zielonego gnojka, gdyby sam nie był sobie winny. Biedak doskonale wie, że jego głowa posłuży jako pokarm dla przyszłych młodych, ale pomimo tego chęć przekazania swoich genów jest silniejsza od chęć skakania po liściach (bo reprodukcja zapewnia genetyczną nieśmiertelność). Nasuwają Ci się zatem jakieś wnioski? Niestety, mimo upływu milionów lat, w naturze nic się pod tym względem nie zmieniło – ludzie (jako gatunek) nadal kierują się modelami zachować charakterystycznymi dla poligamicznych ssaków. Nadal liczy się przekazanie genów jak najlepszej dupie samicy. I owszem, czas poukrywał nasze myśli w książkach i wyszukanym porno. Ciała wrzucił w samoloty, a oczekiwania w urabianiu się w korporacji. I choć nasze życie trochę się zmieniło, a nasze dupy zaczęły przypominać worki wypchane batonikami, to podświadomość, pierwotne pociągi i pragnienia, pozostały niezmienne po dziś dzień. I paradoksem jest, że faceci często sami nie zdają sobie sprawy z tego dlaczego “nie mogą” się zaangażować emocjonalnie w kobiety, które posiadają już dziecko. Musisz im to wybaczyć, ponieważ… Mało stosunkowo młodych mężczyzn jest dojrzałych emocjonalnie na tyle, aby wyzbyć się ego i zaakceptować fakt bycia samcem beta, który wychowa dziecko innego walikonia. Dzisiaj atrakcyjny facet jest przystojny, wysportowany i dobrze ubrany, ale to często typ “wiecznego chłopca”. I owszem, tacy faceci chętnie umawiają się z samotnymi matkami (zwłaszcza jak te są młode i nadal mają jędrne cycki) – rozkochują je, wąchają ich majtki, aby później stwierdzić, “Nie wiem co Ci mam powiedzieć”, “Nie mogę Ci nic obiecać”. I możesz mieć pretensję do samej siebie, jak i wszystkich kolorowych magazynów, które ukierunkowały chmary wyczesanych modnisiów. Kiedyś faceci pracowali i byli w stanie utrzymać wielodzietne rodziny, podczas, gdy kobieta robiły tylko w obrębie ogniska domowego – wiecie, pranie, sprzątanie, gotowanie, dzieci. A dziś? Dziś zmieniły się tylko dwie rzeczy. Okres dzieciństwa Dupka trwa przez pierwsze 40 lat jego życia, a współczesnym kobietom poza obowiązkami domowymi doszła jeszcze praca zawodowa. I dzisiejsi faceci starają się tego nie widzieć – mało tego, oczekują, że jak baba wróci do domu, to uklepie schabowe, posprząta mocz za kiblem, bo “nie trafiło mi się” i wypierze skarpety… a i niech wieczorem dobrze loda zrobi, bo kochaś chcę się zrelaksować. Ale czego oczekiwać od pokolenia mężczyzn, którzy wiedli prym przy nadopiekuńczych matkach przy których wszystko mieli podstawione pod nos? Taki facet jest przyzwyczajony do tego, że kobieta będzie mu nadskakiwać i ostatnią rzeczą na liście jego zachcianek będą… wyrzeczenia, zobowiązania i obowiązki. I nie oszukujmy się, młodzi faceci boją się odpowiedzialności, również tej finansowej – jakby zapomnieli, że kobieta przecież wcześniej dawała radę utrzymać siebie i dziecko. Niestety, większość facetów zamiast myśleć przyszłościowo, woli robić bilans zysków i strat, z którego jasno wynika, że bardziej opłacalne i wygodne są kobiety nie posiadające jeszcze dzieci. Mowa tutaj o okresie randek jak i ew. związku. Kobieta, która posiada dziecko – posiada też ograniczenia czasowe i zobowiązania (ma szereg obowiązków, ponieważ dziecko wymaga opieki/uwagi, a przecież nie zawsze babka weźmie na zalewajkę czy bułkę z pasztetem). Wyjście do kina, impreza czy podróż na wakacje – facetowi będzie ciężko zrozumieć, że nie będziesz w stanie spędzić z nim każdej chwili, bo na pierwszym miejscu zawsze będzie stało Twoje dziecko (a jeśli będziesz, to “wpadnij do domu, bo Adasia nie mam z kim zostawić”). Fajnie jest sobie pobyć w związku i co ma być, to będzie – ale ładować się już na starcie w rodzinę? Nie koniecznie – bo to wymaga dojrzałych decyzji i jaj. A przecież gdyby spojrzeć na młode matki z innej perspektywy, to przecież… taka kobieta ma z reguły poukładane w głowie i wie czego oczekuje od życia. Jest odpowiedzialna i stała w uczuciach. Mało tego – jeśli otoczymy zranioną wcześniej kobietę opieką, miłością i szacunkiem, odwdzięczy się tym samym – nawet ze zdwojoną siłą. I dojrzali faceci, którym zależy na stabilizacji i rodzinie nie powinni przekreślać takich kobiet. Przecież dziecko to nie wyrok, a niebywała radość i jedyna taka okazja, aby wejść w rolę, która ma tak prawdziwy i szczególny charakter – bo tylko dzięki dziecku, bycie mężczyzną nabiera prawdziwej wartości. I pewnie zrozumiesz, to gdy puścisz z nim wasz pierwszy latawiec. Zrozumiesz, że miłość do dziecka nie zna DNA. Zrozumiesz, to kiedy spojrzysz w oczy tego małego, bezbronnego człowieka, który będzie widział w Tobie autorytet – prawdziwego superbohatera i najlepszego kumpla. I wiedz, że ojcem może być pierwszy lepszy kutas, ale tylko ktoś wyjątkowy może zostać tatą. Dlatego nie spierdol tego. Bo jeśli tylko wychodzisz z założenia “spróbuję” (wykazać się odpowiedzialnością), to po prostu nawet nie zaczynaj zawracać dupy kobiecie, która doskonale wie czego od tego życia chcę. Tutaj nie ma miejsca na półśrodki charakterystyczne dla nastolatków – bo kobieta i dziecko wymaga prawdziwej dojrzałości i odpowiedzialności (z obydwu stron). I tylko pomyśl – żyjemy w czasach, w których zamiast ratować związki łatwiej jest sobie ściągnąć Tinder – a więc kobiet, którym nie wyszło w życiu jest coraz więcej. Spora część z nich stała się samotnymi matkami tylko dlatego, że faceci okazali się niedojrzałymi palantami, a one miały na tyle odwagi i godności, aby przestać akceptować brak szacunku, przemoc psychiczno-fizyczną czy nieustające zdrady. I owszem po drugiej stronie znajdziemy kobiety, które miały wszystko w dupie (którą też myślały) i uganiały się za łobuzami, a teraz prześcigają się z ogłoszeniami typu “Samotna matka pozna uczciwego i wrażliwego mężczyzna na poziomie, z własnościowym mieszkaniem i dobrymi zarobkami” – jednak to zjawisko na kolejny temat. Jeśli więc stoisz po tej jasnej stronie mocy i jesteś fajnym facetem, który zaczyna bądź rozumie, co tak naprawdę jest ważne w życiu, to pamiętaj… W dzisiejszych czasach kobieta z dzieckiem, to nic nadzwyczajnego. Wręcz przeciwnie – to kobiety wartę uwagi, ponieważ często są w stanie dać Ci dojrzałość emocjonalną i stabilizację, której nie sposób znaleźć u kobiet bezdzietnych, które jeszcze nie do końca wiedzą czego chcą (i kogo chcą) od życia. I skoro kocha się całościowo, to pamiętaj, że dziecko jest częścią kobiety którą pokochałeś – jej uśmiechem, krwią i delikatną skórą z policzków, a miłość taty do dziecka nie jest zależna od DNA. I co najważniejsze, dziecko nigdy nie może być winne tego, że jego matce nie wyszło z jego biologicznym ojcem… dlatego twoje pierwsze “kocham” powinno świadczyć o prawdziwej i szczerej miłość, a nie relacji typu “wpadnę i pobzykam”. A prawdziwa miłość?Nie zna żadnych przeszkód. Teraz już cicho kochanie, nie płaczWszystko będzie dobrzeZaciśnij wargi, mała damo, mówię ciTata jest tu, żeby cię przytulać całą nocWiem, że mamy teraz tu nie ma i nie wiemy dlaczegoBoimy się tego, co czujemy w środkuTo może się wydać trochę szalone, piękna panienkoA obiecuję, mama wydobrzeje 100,810 osób przeczytało Dlatego, że takie zachowanie może swiadczyc o tym, że bardzo chcesz znaleźć sobie faceta bo tak bardzi sie starasz, poza tym nie masz za wiele innych ciekawych zajec skoro ledwo sie
Mężczyźni do zdobywania kobiet podchodzą całkiem inaczej niż kobiety do zdobywania mężczyzn. Dla kobiet w dalszym ciągu ważne jest, aby to facet zrobił pierwszy krok i pokazał, że mu zależy. Jednak świat się zmienia i nieśmiałość dopada również mężczyzn. W dzisiejszych czasach, jeśli facet nie wykazuje zainteresowania kobietą, to ona myśli, że zwyczajnie mu się nie podoba. Jest to błędne myślenie i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Nie dowiesz się, jak jest naprawdę, dopóki nie zapytasz. Dlatego to, czy on Ciebie chce, czy nie chce, nigdy nie będzie oczywiste, bo wymaga to czasu i obserwacji. Inaczej zachowuje się zakochany facet a inaczej tylko kolega. Można to poznać po wielu słowach i gestach w jego zachowaniu. Nieprawdą jest, że faceci nie lubią i nie chcą być podrywani przez kobiety. Nie tylko kobieta lubi być zdobywana, ale także i facet. Ważne jest, aby nabrać w sobie odwagi i zrobić pierwszy krok, aby dać mu do zrozumienia, że chcesz go poznać. Jeśli się nie przełamiesz i nie spróbujesz, to odpowiedź na pytanie, czy warto walczyć o faceta, który Cię nie chce, pozostanie nieodgadniętą zagadką. Tobie może się wydawać, że on Cię nie chce, ale nie musi tak wcale być. Każdy człowiek ma jakieś kompleksy i czasami również facet może sobie pomyśleć, że taka atrakcyjna dziewczyna nie zwróciłaby na mnie uwagi. Koło się zamyka i nic z tego nie wynika. O miłość zawsze warto walczyć, bo jest czymś, co daje człowiekowi siłę i motywację do codziennych starań. Nie można po jednej czy dwóch rozmowach wiedzieć, że on Ciebie nie chce. Facet obserwuje kobietę, z którą rozmawia i przygląda się jej zachowaniu. Jeśli będziesz dla niego obojętna i nie będziesz mu okazywała, że ci na Nim zależy, to nie dziw się, że nie będzie chciał się więcej spotykać. Każdy człowiek ocenia swoje szanse u płci przeciwnej na podstawie zachowań. Jeśli będziesz zachowywała się jak kobieta, której zależy, to wtedy będziesz miała jasną sytuację, czy on Ciebie chce, czy też nie chce. Po takim zabiegu będziesz miała jasność i będziesz mogła podjąć decyzję, czy warto o niego walczyć i jakoś go przekonywać, że chcesz go poznawać, czy sobie odpuścić. Jeśli facet wie, że ci zależy na nim i robisz wszystko, aby mu to okazać, a on nie reaguje i nie chce tego odwzajemnić, to warto z nim porozmawiać i dowiedzieć się, czy nie wydarzyło się w jego życiu coś, co sprawiło, że stracił zaufanie do kobiet. Czasami facet po trudnym i nieudanym związku może mieć uraz, który blokuje go przed nową znajomością. Jeśli wiesz, że nie ma takiego urazu i nie interesuje się Tobą jako kobietą, to szkoda Twojego zdrowia i życia na latanie za nim i udowadnianie, że jest dla Ciebie ważny. Miałoby to sens wtedy, gdyby chociaż w małym stopniu okazywał, że lubi spędzać z Tobą czas i wykazywał choć cień zainteresowania Twoją osobą. Nie miej oporów przed zaproszeniem go na spacer, bo jeśli mu zależy, to na pewno nie odmówi i ucieszy się z tej propozycji. Jeśli nie będzie mu zależało na Tobie, to powie ci, że nie ma czasu, albo że może kiedy indziej. Zawsze najpierw sprawdź, na czym stoisz, a dopiero zdecyduj, czy o niego walczyć, czy nie. Najważniejszy jest wywiad i poznanie intencji osoby, aby przez głupotę czy nadmierną pewność siebie nie stracić faceta, który bardzo ci się podoba.
A gdzie znaleźć faceta, który by to robił, jeśli nie podczas wspólnego realizowania takich pasji? Jeśli lubisz ćwiczyć, to zapisz się na siłownię. Idź na mieszane treningi i poszukaj tam swojego przyszłego partnera.
fot. Adobe Stock Nie mogę poukładać sobie życia. Czy to źle, że szukam miłości? Przecież nikt nie chce zasypiać samotnie, a każda kobieta potrzebuje bliskości i czułości. Mam troje dzieci i kocham je nad życie. To nie moja wina, że za każdym razem źle lokowałam uczucia i trafiałam na drania, który później nie potrafił stanąć na wysokości zadania. Byłam młoda i bez pamięci zakochana. Ufałam Markowi bezgranicznie Mój pierwszy facet miał na imię Marek. To była miłość jak z bajki - oświadczył mi się już po 3 miesiącach znajomości. Może to za szybko, ale mówił że jest absolutnie pewien, że to ja jestem tą Jedną Jedyną, z którą chce spędzić całe życie. Dzień po zaręczynach zamieszkaliśmy razem. Wybierałam białą suknię, sala na wesele była już zarezerwowana. Moja mama trochę kręciła nosem. - Anka, do czego ty się tak spieszysz? Masz dopiero 21 lat, poznaj go trochę lepiej, zaczekaj z tym ślubem chociaż chwilę! Może, gdybym jej wtedy posłuchała, wszystko potoczyłoby się trochę inaczej. Ale ja byłam młoda i bez pamięci zakochana. Ufałam Markowi bezgranicznie. Szybko zaszłam w ciążę. To wcale mnie nie zmartwiło, bo zawsze chciałam mieć dzieci. Marek też. Pierwszy raz podniósł na mnie rękę, gdy byłam miesiąc przed porodem. Wrócił pijany z imprezy i „trochę go poniosło”. Nie, nie wybaczyłam mu. Mam swoją godność i dla mnie ta sytuacja oznaczała koniec naszej miłości. Odwołałam ślub, a Marka nie chciałam nigdy więcej widzieć na oczy. Uznałam, że z dzieckiem poradzę sobie sama, a moi rodzice obiecali mi pomagać. Marek nigdy nie chciał nawet zobaczyć Oskarka. Co miesiąc przelewał mi pieniądze na konto, a ja uznałam, że może to lepiej jeśli nie będzie obecny w naszym życiu. Łukasz wiedział że mam dziecko, ale to nie był problem Przez kilka lat byłam sama. Nie potrafiłam nikomu zaufać, a Oskar był całym moim światem. Aż pewnego dnia w parku, zaczepił mnie Łukasz. To może brzmieć absurdalnie - przecież pary nie poznają się w taki sposób. Ale tak naprawdę było. Siedziałam na ławce i patrzyłam, jak Oskarek bawi się z kolegą na placu zabaw. Łukasz dosiadł się i wypowiedział słowa, które zmieniły moje życie: - A co taka piękna dziewczyna robi tutaj zupełnie sama? Co tu dużo mówić, zakochałam się. Łukasz od początku wiedział, że mam dziecko, ale zupełnie mu to nie przeszkadzało - przeciwnie, stał się dla Oskara jak ojciec. Mój syn wprost za nim przepadał. Cieszyłam się, że jest taki szczęśliwy. Bałam się jednak zaangażować. Spotykaliśmy się 2 lata, zanim zgodziłam się na wspólne mieszkanie. Łukasz wydawał się naprawdę porządnym facetem. Wzięliśmy ślub. A potem zdecydowaliśmy się na dziecko. Wiktoria była naszym małym szczęściem. Ale Łukasz wcale nie zaniedbywał Oskara, mimo że nie był jego biologicznym ojcem. Sielanka skończyła się 3 lata po ślubie. Łukasz często wyjeżdżał w delegacje i nigdy nie budziło to moich podejrzeń. Wyjazdy służbowe zdarzały się jednak coraz częściej, a mój mąż stawał się jakby... coraz bardziej nieobecny. Pewnego dnia zdecydowałam się przejrzeć jego telefon. Wiecie, kobiety zawsze TO czują. Potrzebują tylko dowodów. Gdy zobaczyłam jego SMS-y od kochanki, prawie zemdlałam. Ale tutaj nie było miejsca na żadne tłumaczenia. Wyjazdy służbowe to były jego potajemne schadzki z niejaką Sandrą. Romans trwał już od dobrych kilku miesięcy. Spakowałam Łukaszowi walizki i nawet nie pozwoliłam mu się tłumaczyć. O ile wiem, płomienny romans szybko się zakończył. Łukasz widuje się z dziećmi - nie mogłam pozbawiać go prawa do kontaktu z nimi... Nasze małżeństwo oficjalnie zakończyło się 2 lata temu. Rozwód przebiegł szybko i sprawnie, na sali sądowej nie mieliśmy problemu, żeby się dogadać. Karol twierdził, że jest bezpłodny I tak zostałam singielką z dwójką dzieci. Obiecywałam sobie, że już nigdy nikomu nie zaufam. Miałam duże wsparcie od rodziców, którzy starali się pomagać mi na każdym kroku. Ale nie ma się co oszukiwać - każda kobieta potrzebuje czułości. Założyłam konto w aplikacji randkowej i postanowiłam co jakiś czas niezobowiązująco umawiać się z facetami. Niestety - chyba tak nie umiem. Wierzę w miłość aż po grób i przypadkowe spotkania nie są dla mnie. Spotkałam się z Karolem i uwierzyłam, że właśnie w internecie znalazłam prawdziwą miłość na całe życie. Grałam w otwarte karty. Od razu powiedziałam, że mam dwoje dzieci z poprzednich związków. Bałam się jego reakcji, ale powiedział, że właściwie to szukał kobiety, które już będzie miała dzieci. Chciał stać się dla nich ojcem, bo sam był bezpłodny. A przynajmniej w tamtym momencie tak twierdził... Gdy moja mama to usłyszała, początkowo nie chciała zaufać Karolowi. Powiedziała że to niemożliwe, żeby facet bez mrugnięcia okiem akceptował dwoje dzieci, a w dodatku cieszył się, że będzie mógł być ich ojczymem. Nie wierzyła nawet w bezpłodność Karola. Pokłóciłyśmy się wtedy i nie odzywałam się do niej przez kilka tygodni. Potem nasze kontakty wróciły do normy, ale Karol cały czas był na cenzurowanym. Jak się okazało, całkiem słusznie... Nie zabezpieczaliśmy się, bo przecież mój ukochany nie mógł mieć dzieci. Już po kilku miesiącach zaowocowało to 2 kreskami na teście ciążowym, co bardzo zdziwiło Karola. Zaczął mi sugerować, że może go zdradzałam - co oczywiście nie było prawdą, bo zawsze byłam mu wierna. Wtedy zapaliła mi się czerwona lampka, ale było już za późno. Moja przyjaciółka przekonywała mnie: - Dziecko w drodze, przymknij oko na te jego podejrzenia. Pewnie jest w szoku i dlatego tak wypalił. Chyba nie chcesz zostać sama z trójką dzieci?! Zaciśnij zęby i zachowuj się jak zwykle. Mężczyźni mają różne dziwne wymysły. Chociaż w poprzednich związkach twardo stawiałam na swoim, teraz postanowiłam faktycznie być bardziej elastyczna. Dogadzałam Karolowi, jak mogłam. Miałam jednak wrażenie, że on coraz mniej się stara. Pewnego dnia po prostu przepadł jak kamień w wodę. Nie odbierał telefonów, zgłosiłam nawet zaginięcie na policję. Po tygodniu dostałam SMS-a, w którym zastrzegał, że mam go nie szukać. Pisał że ma żonę i nie chce sobie rujnować życia. Kornelia urodziła się 4 miesiące temu, a ja walczę o alimenty od Karola. Rodzice nadal mnie wspierają, a ja mam różne myśli. Czy rzeczywiście do końca życia chcę być sama? Czy to moja wina, że nie mam szczęścia do mężczyzn? Może jednak do 3 razy sztuka i za czwartym znajdę wreszcie prawdziwą miłość? Znowu założyłam konto na Tinderze. Teraz jednak spotykam się z innymi reakcjami. Nigdy nawet nie doszło do żadnego spotkania, bo gdy potencjalny kandydat słyszy o trójce dzieci, zazwyczaj przestaje odpisywać. Czy jeszcze kiedyś będę szczęśliwa...? Czytaj więcej:Wynajęłam testerkę wierności i to zniszczyło moje małżeństwoSzczepionka na koronawirusa powinna być obowiązkowa!Nie chcę mieć dzieci. Wolę robić karieręWyglądały obrzydliwie... - list o nieudanym manicure hybrydowym
Odp: Dlaczego nie mogę znaleźć sobie "normalnego" chłopaka?? MissyLady napisał/a: Tak oczywiście,przychodzi zaczepia zaczyna temat a potem nagle znika, wyparowuje , bez śladu :)Ni słychu ni widu po nim :)Tak robią właśnie wszyscy faceci. A to rozumiem znasz wszystkich i ci którzy "kontynuują temat" to ufo ? Jeśli nie możesz znaleźć chłopaka, być może sama nie wiesz, kogo szukasz. Jeżeli marzysz o kimś z zamiłowaniem do sportu, wybierz się na siłownię lub pobiegać do parku - tam spotkasz osoby o podobnych zainteresowaniach. Zadbaj też o swój wygląd i wychodź z domu z pozytywnym nastawieniem. Jeśli nie możesz znaleźć chłopaka, być może sama nie wiesz, kogo szukasz. Jeżeli marzysz o kimś z zamiłowaniem do sportu, wybierz się na siłownię lub pobiegać do parku - tam spotkasz osoby o podobnych zainteresowaniach. Zadbaj też o swój wygląd i wychodź z domu z pozytywnym nastawieniem. Niepowodzenia w szukaniu partnera spowodowane są często tym, że znajomości jakie się nawiązuje nie są przemyślane. Nie masz chłopaka bo, nie wiesz kogo szukasz Warto wypunktować sobie najważniejsze cechy charakteru i zainteresowania, jakich oczekuje się od mężczyzny. Kiedy dziewczyna jest aktywna fizycznie, z reguły chciałaby, aby jej partner też uprawiał jakiś sport. Wtedy mogliby się oboje wspierać we wspólnej pasji. Gdy kobieta kocha zwierzęta, chłopak podzielający miłość do czworonogów będzie idealnym kompanem na wspólne spacery z jej psem. Kobieta – domatorka wolałaby spędzać czas z chłopakiem w domu, a bardziej rozrywkowa - na imprezie lub koncercie ulubionego zespołu. Czy wiesz gdzie szukać? Kiedy kobieta wie już kogo szuka jest o wiele łatwiej ustalić, w jakich miejscach można wypatrywać kandydatów. Sportowca można spotkać na siłowni, biegającego w parku lub w sklepie ze zdrową żywnością. Nie znajdziesz go na wieczorku poetyckim. To jednak dobre miejsce na poszukiwania wrażliwych intelektualistów. Mężczyzna interesujący się fotografią najprawdopodobniej przyjdzie na wystawę zdjęć znanego autora. Ktoś, kto kocha pływanie odwiedza basen lub wypoczywa nad pobliskim jeziorem. Kiedy wie się już, gdzie szukać, wystarczy bywać w tych miejscach. Dbanie o siebie pomoże w znalezieniu chłopaka Pojawienie się w kawiarni w rozciągniętych dresach i z brudnymi włosami raczej nie zagwarantuje uwagi ze strony facetów. A jeśli, to nie taką, o jakiej byś marzyła. Zadbanie o siebie to dostosowanie stroju do miejsca, w którym będzie się przebywać. Krótka spódniczka i szpilki nie będą wyglądać naturalnie w parku, ale dżinsy i zwiewna bluzka już tak. Ważne jest, aby podkreślać swoje atuty, a nie je przerysowywać. Mocny makijaż lepiej wykonać na imprezę, a na ognisko pomalować się bardzo delikatnie. Zadbane paznokcie (opiłowane i czyste), umyte włosy (pachnące odżywką), gładka cera (ewentualne wypryski zatuszowane lekkim korektorem), ładny zapach (antyperspirant, perfumy lub balsam do ciała) – na to mężczyźni zwracają uwagę. Nie możesz znaleźć chłopaka, bo z góry zakładasz, że się nie uda Jeśli wyjdziesz z domu myśląc „i tak mi się nie uda”, to raczej pewne, że tak właśnie będzie. Warto więc zadbać o pozytywne i luźne nastawienie. O poszukiwaniach chłopaka pomyśl jak o szansie, którą sobie dajesz, a nie konieczności („jak teraz się nie uda, to już nigdy!”). Pomyśl o tym, że robisz krok w dobrą stronę, krok ku znalezieniu kogoś wartościowego. Wyniki nie muszą być widoczne już po pierwszej próbie. A każde kolejne spotkanie zapewni ci bycie o krok bliżej sukcesu, a przy okazji zapewni mile spędzony czas. Czy on jest w tobie zakochany? Sprawdź, jak zachowuje się zakochany facet. Zastanawiasz się, jacy mężczyźni podobają się kobietom? Sprawdź. Chcesz sprawić niespodziankę swojemu ukochanemu? Zobacz nasze pomysły na drobny prezent dla chłopaka bez okazji.
Nie wiesz co zrobić, aby on się w Tobie zakochał na zabój ; Dlaczego mój system zadziała też dla Ciebie: Mój system "Jak Poznać, Rozkochać i zatrzymać Faceta" to nie jest tylko akademicka teoria psychologów. To system, który powstał na bazie wielu lat moich doświadczeń z życia.
Gdzie najczęściej lub w jaki sposób można poznać swojego przyszłego wybranka? 9 sposobów na poznanie faceta / fot. fotolia Swatka miała bardzo odpowiedzialne zdania, kojarzyć pary, poznawać ze sobą ludzi, inaczej swatać. Dzisiaj spokojnie radzimy sobie same w poszukiwaniu partnera. A gdzie najczęściej lub w jaki sposób można poznać swojego przyszłego wybranka? 9 sposobów na poznanie faceta / fot. fotolia 1. Przez znajomych. Po pierwsze, rozpuść wici wśród znajomych, że aktualnie jesteś wolna i… czekaj, co się stanie! Po drugie, nie unikaj wyjść na miasto. Nawet jeśli nie jesteś specjalnie podekscytowana myślą o wieczorze spędzonym z przyjaciółką studiująca bibliotekoznawstwo i jej koleżankami z roku, pamiętaj, że przy sąsiednim stoliku może się odbywać podobne spotkanie chłopaków z Politechniki… 2. W pracy. Nie mam tu na myśli podrywania kolegi z biurka obok (choć jeśli jest przystojny i wolny… czemu nie?) ani tym bardziej szefa. Chodzi mi o to, żeby nie tracić okazji. Poflirtuj z kurierem, nie odrzucaj zaproszenia na lunch z kolegą, z którym godzinami rozmawiasz przez intranet (nie tylko o sprawach służbowych…), a na wyjazd integracyjny zapakuj najbardziej wystrzałową małą czarną. 3. W knajpie. Umów się z koleżankami na sobotni wypad do modnego klubu, a kiedy będziecie już na miejscu… nie trzymaj się ich zbyt kurczowo! Warto wspólnie rozgrzać się na parkiecie, ale założę się, że kiedy w ramach odpoczynku będziesz samotnie sączyć Margaritę przy barze, szybko znajdzie się przystojniak, który chętnie dotrzyma ci towarzystwa. 4. W sąsiedztwie. Do mieszkania obok wprowadził sie blondyn o czarującym uśmiechu? Hmmm, pomyślmy – czy właśnie nie skończył Ci się cukier, niezbędny do upieczenia tych rozpływających się w ustach czekoladowych ciasteczek? Nie zapomnij potem w ramach podziękowania podrzucić mu kilku! Jeśli natomiast Twoimi sąsiadkami są same starsze panie, rozszerz teren działania. Co powiesz na poranny jogging przez miasteczko studenckie albo… sprawienie sobie psa? Długie spacery po okolicy mogą szybko zaprocentować! 5. W podróży. Odważ się wyruszyć w samotną podróż. Wersja light to wycieczka z biurem podróży (możesz zacząć od weekendowych wypadów z PTTK). Wersja dla odważnych – podróż autostopem po Europie. Nie musisz być konsekwentna – owszem, wybrałaś się z namiotem do Portugalii, ale to przecież nie znaczy, że potrafisz ten namiot samodzielnie rozbić… Chyba wiesz, co mam na myśli. 6. W czasie wolnym. Na wernisażu, koncercie, wystawie, spotkaniu z interesującym pisarzem w lokalnej bibliotece… Dobra, żartowałam, na wernisażu poznasz co najwyżej świetnego kumpla-geja. Zapomnij o kulturze – strzałem w dziesiątką są imprezy przyciągające mężczyzn – mecz, zjazd miłośników motocykli, wieczór degustacji piwa. Pamiętaj, że wcześniej musisz się trochę wdrożyć w temat – nie zrobisz dobrego wrażenia kibicując nie tej drużynie albo nazywając rasowego Harleya skuterem… 7. Przez Internet. Wiem, wiem, wieczory na czacie to często droga przez mękę, ale nie należy tracić nadziei, że w końcu trafi Ci się jakaś perełka… A może dla odmiany warto zrezygnować z typowych czatów i portali randkowych, a za to przeglądnąć fora tematyczne? Jeśli komentarze któregoś użytkownika przypadną Ci do gustu, po prostu napisz do niego prywatną wiadomość. Oczywiście daruj sobie fora typu „Między nami tatusiami”! 8. Na weselu. Według statystyk najwięcej osób poznało partnerów właśnie na weselu. Plusów jest wiele – to wesele, więc wyglądasz bosko i na parkiecie możesz się pochwalić właśnie opanowanymi na kursie tańca kocimi ruchami. On jest znajomym Twoich znajomych, więc możesz ich o niego dyskretnie podpytać. Minusy – czujny wzrok babci znad rosołu może odebrać ochotę na zbyt entuzjastyczne nawiązywanie nowych znajomości… 9. Na szybkiej randce. Zasady są proste – zapisujesz się, siadasz przy stoliku i… masz pięć minut na rozmowę z każdym biorącym udział w imprezie facetem. Potem wypełniasz ankietę, zaznaczając, z kim chciałabyś kontynuować znajomość. Jeśli okaże się, że faceci, których wskazałaś też są Tobą zainteresowani – na drugi dzień mailowo dostajecie swoje namiary. Od tej chwili wszystko zależy tylko od Was! Gabriela Iwasyk
Ten wpis nie powstałby, gdyby nie fakt, że codziennie dostaje podobne maile od Mart z podobnym problemem. Mart, które wciąż pytają mnie jak, gdzie i czy można jeszcze w ogóle poznać normalnego fajnego faceta. Drogie dziewczyny, nie możecie znaleźć odpowiedniego partnera z czterech prostych przyczyn. Po pierwsze: Presja otoczenia.
Oczywiście mogę się założyć, że pierwszą odpowiedzią będzie właśnie to, że taki a nie inny wiek, że faceci wolą młodsze, itd. Cóż, pewnie część tak, ale sądząc po tym co obserwuje i jak z Wami rozmawiam, przyczyn jest o wiele więcej i…niestety zwykle leżą nie tylko po stronie facetów, ale i nas samych. Dlaczego? A no już wyjaśniam. Po pierwsze większości z nas włącza się presja czasu, która albo objawia się braniem czegokolwiek, a potem jak to z czymś takim nijakim „szybko się schodzimy i szybko rozchodzimy” albo, wręcz przeciwnie, nasze poszukiwania bardzo skupione są na docelowym ideale na resztę naszego życia, o którego ciężko. Niestety dziewczyny, ale chyba każda z nas wie, że trochę inaczej wygląda łączenie się w pary ok 20stki a inaczej po 30stce. Dużo poważniej podchodzimy do relacji, deklaracji, planów. Nie szukamy ciacha, którym pochwalimy się na imprezie tylko poważnego i zaradnego kandydata na męża, ojca, opiekuna, partnera. Większość kobiet sprawdza wtedy czy dany mężczyzna dostatecznie dużo zarabia, jakie ma zobowiązania, jak radzi sobie z codziennymi sprawami oraz czy serio podchodzi do swojej partnerki. Delikatne wyrachowanie i kalkulowanie- to jest to czym się kierujemy. Oczywiście nie jest tak z każdą z nas bo niektóre, ścigają Piotrusiów Panów aż do 40stki lub dłużej a potem płaczą, że zostały same, nie mają prawdziwej rodziny, dzieci i o… Większość jednak kalkuluje. Kolejną sprawą są rosnące wymagania. Z wiekiem, mimo że zwykle nasza kondycja i atrakcyjność spada a wolnych i sensownych samców jest jak na lekarstwo, nam nagle włącza się przebieranie i kręcenie nosem. Wymagania rosną…niestety podobnie jak my, tylko w szerz. Rozumiem to, że kobieta może a wręcz powinna je mieć, ale muszą one być po pierwsze realne i do spełnienia a po drugie wprost proporcjonalne do tego co same sobą jesteśmy w stanie zaoferować. Nie muszę chyba mówić, że jeśli bliżej Ci do cukierni niż na siłownie, wolisz wieczory w dresie, niczym się nie interesujesz i golisz nogi dopiero na 3 randkę to nie fair byłoby wymaganie by jedynym akceptowalnym wybrankiem dla Ciebie było bóstwo z sześciopakiem, które jeździ Ferrari i ma letnią posiadłość we Włoszech nie? Kolejną kwestią jest nasze zwlekanie, odkładanie, czekanie na księcia, który oczywiście sam powinien spaść prosto z nieba lub…użalanie się latami nad ex partnerami. W życiu można wiele stracić, przez palce wypuścić mnóstwo czasu, odcinać się od ludzi czy wyjść, unikać ważnych kroków, deklaracji i decyzji. Wtedy okazuje się, że nagle budzisz się, nie jesteś w stanie złapać żadnej koleżanki bo każda już bawi gromadkę swoich dzieci i prowadzi sielskie życie małżonki, Ty jesteś coraz starsza, zainteresowanie Tobą spada i…no właśnie- chyba przegapiłaś swój moment. Nie oszukujmy się- faceci i po 50 bywają atrakcyjni i interesujący. Niektórym wiek wręcz dodaje uroku. Z nami rzadko tak bywa. Nie mówię tu jednak, że mamy jak oszalałe szukać na siłę- nie. Zwracam jedynie uwagę abyście były rozważne. Bądźcie szczere ze sobą, nie szukajcie ideałów bo się ich nie doczekacie, zwracajcie uwagę na to co naprawdę w drugim człowieku ważne i nie dajcie się okraść ze swojego czasu. Jest bowiem ten który przeznacza się na kształcenie, karierę, podróże czy zabawę, ale i taki w którym warto zaleźć towarzysza życia na te chwile, kiedy już rozrywki i szaleństwo zejdą na dalszy plan. Reader Interactions Dobra, jeśli teraz sobie myślicie, że to historia o tym, jak niezbyt rozgarnięta bohaterka wpada do tego gniazda rozkoszy i szokuje biednego mężczyznę, który szukał po prostu przygodnego seksu, informacją o tym, że wybrała go na tatusia dawcę nasienia dla swojego przyszłego, potencjalnego dziecka – to nie, czegoś takiego nie było.
Do dzisiejszej notki zainspirowała mnie rozmowa z moją dziewczyną od angielskiego na temat dość kontrowersyjnego filmu na YouTubie. Jego główne przesłanie to: „Dlaczego Kobiety wolą łajdaków?”. Dwie godziny dyskusji z feministką sprawiło, że poza toksycznymi myślami, po głowie kołatało mi się pytanie: „Kobieto, dlaczego nie możesz znaleźć sobie faceta?!”. Biologiczne uwarunkowania Uwielbiam to rozkminiać dlaczego laski tak narzekają na współczesnych Mężczyzn i co się kurwa stało z nami facetami (aż dziwnie mi się to piszę, ale obserwując różnych mężczyzn muszę się z tym zgodzić), że tak zcipieliśmy? Wszystko jest związane z uwarunkowaniami biologicznymi, wyjściem z jaskini oraz naszą budową biologiczną. Na początku, z uwagi na budowę naszych ciał, to My, mężczyźni, mieliśmy więcej mięśni, dlatego wychodziliśmy z jaskini, aby zabić jakiegoś mamuta, by nasza ukochana Kobieta i potomstwo miało co jeść. Większa siła = większe możliwości na przyniesienie pożywienia do domu. Pieniądze są w dzisiejszych czasach dawnym pożywieniem, legendarnym mamutem na które polowali jaskiniowcy. Winny testosteron? Świat był ułożony w odpowiedni sposób i Kobiety przez wiele lat miały dość ograniczone prawa, bo to Mężczyźni kipieli testosteronem, rządzili światem każdy znał swoją rolę aż do czasu… XX wieku gdzie nastąpiła maksymalna emancypacja, której skutki zdaje się odczuwamy w tej chwili najboleśniej. Kobiety zaczęły walczyć o swoje prawa, o wolność seksualną, swobodę wypowiedzi i wyboru. Udało się bez dwóch zdań na każdym polu – zarówno kulturowym, politycznym, prawnym i seksualnym. Nastąpiła totalna równość (oczywiście wiele z Was powie, że wcale nie ma równości bo nie są zachowane odpowiednie parytety) i… świat zaczął stawać na głowie. Kobiety zaczęły być coraz bardziej męskie, a faceci stali się coraz bardziej kobiecy. Dlaczego? Bo kurwa mogli! Feministki przelewały właśnie po to swoją krew, aby one mogły wejść w męskie buty, a faceci mogli przejąć pewne Kobiece cechy. Jak to się stało? Naturalnie, że bardzo nieświadomie… poprzez kształtowanie opinii, poprzez media i kształtowanie świadomości. W tej chwili się jednak każda Kobieta budzi, że jednak pragnie silnego mężczyzny i bardzo męskiego! Do czego doszło?80% Kobiet walczy w tej chwili o zaledwie 20% rasy męskiej!20% rasy męskiej czyli tych, którzy się ostali jako Ci silni, męscy i atrakcyjni. Ja pierdolę! – aż chce się rzec – W tej chwili mężczyźni mają łatwo jak nigdy. Wystarczy po prostu być „starodawnym” odnośnie męskich wzorców, silnym charakterologicznie i zadbanym czy tam przystojnym i już! Świat Kobiet Na każdego normalnego faceta przypada mnóstwo Kobiet. To jest wręcz niesamowite jak bardzo My mężczyźni mamy w tej chwili ułatwione zadanie, a jak trudno jest Kobiecie znaleźć atrakcyjnego partnera, który będzie kipiał testosteronem na odległość. Kobiety tak bardzo pragną testosteronu, że wykształciły w sobie pewne zmysły, które powodują, że wyczuwają go na odległość od męskiego osobnika. Pewna atrakcyjna i namiętna Kobieta powiedziała mi, że jest zazwyczaj zimną suką do facetów. Nigdy za nimi nie lata, a ma gigantyczne powodzenie i po prostu nie musi. Nauczyła się zlewać facetów i być obojętna na nich – jest wolna, niezależna, dobrze zarabia i niesamowicie zrównoważona emocjonalnie, ale pojawił się pewien facet, który zmienił wszystko. Zburzył wręcz jej światopogląd i ona się go… boi! Dlaczego? Gdy jest z nim to jak ona to mówi „wisi na nim” i niesamowicie ją podnieca i nie wie co się z nią wtedy dzieje (jak widać jemu musi się to podobać skoro tak się dzieje). Jej najbliższe przyjaciółki nie mogą uwierzyć i chcą to oglądać wręcz jak małpę w cyrku, że ona tak się zachowuje. Owa Kobieta wyczytała, że to kwestia właśnie testosteronu, którego ma ten facet bardzo dużo dlatego nie może się powstrzymać i opanować. To mnie mega zaczęło zastanawiać. Czy dzisiejsze Kobiety są rzeczywiście aż takie głodne testosteronu i męskich silnych pod kątem fizycznym i mentalnym facetów? Może tak być. Pomyślcie sobie… 80% z Was walczy zaledwie o 20% naszej rasy! To dlatego Kobieta spędza tyle czasu przed lustrem wychodząc na balety, maluje się, ubiera kobieco, przejmuje swoim wyglądem i robi wszystko by odróżnić się od facetów. One wiedzą, że mają małe szanse że jakiś „fajny” facet je wybierze, a wręcz „ustrzeli” podejdzie, zagada i poprowadzi dalej relację, a raczej da szansę im się wykazać że na niego „zasługują” oczywiście same przy okazji testując czy to jest silny samiec alfa czy też nie. Mega bawiły mnie komentarze od hejterek na facebooku czy pod postem przy okazji tematu dotyczącego ubierania się kobiecego lub tego, że chcemy jako faceci kobiecych Kobiet. Otóż przeglądałem profil każdej Kobiety, która napisała coś negatywnego i była zajebiście oburzona. Wszystkie cechowało jedno: Wyglądały na bardzo smutne, zaniedbane i mało atrakcyjne jako Kobiety – te, które najwięcej krzyczały. Usprawiedliwiały same siebie, że nie pasują do tego kanonu i nie chcą zmieniać swojego stylu pod żadnego z facetów nigdy. Samce alfa są dla samic alfa Akceptuje, że jest postępująca emancypacja i Kobiety mają w dupie męskie zdanie, że faceci chcą Kobiety, które są rzeczywiście Kobietami, a nie ich karykaturami. Oczywiście każda Kobieta jest wolna i może robić co chce, ubierać się jak chce, wyglądać się jak chce, a później narzekać, że faceci są zjebani, że nie ma już męskich facetów, mężczyźni „zcipiali” i odbijać piłeczkę ping-pongową na zasadzie: „A gdzie są Ci faceci dla których mamy być Kobiece?”. No drogie Panie – jeżeli wiecie doskonale, że 80% Kobiet walczy o 20% mężczyzn to chyba jasne jest, że:macie zajebistą konkurencjęwartościowi faceci mają w czym przebieraćDalej chcecie dyskutować, że to głupoty, bullshit i chcecie walczyć z ewolucją? Powodzenia bo być może zaznacie kiedyś szczęścia, być może dojdziecie do innych wniosków. We wspomnianym na początku filmie przytoczony był tytuł jednego z artykułów z „zachodniego” Internetu pt: Kobieto alfa – popełniasz błąd szukając silnego mężczyzny. Powinnaś zainteresować się mężczyznami „beta”. Ciepłymi, wrażliwymi i… słabymi. Oni Cię pragną! I tutaj padły w dyskusji z moją nauczycielką od angielskiego bardzo ważne słowa i z tym mam największy problem, bo z jednej strony nie sposób się z tym nie zgodzić, że tak jest. Natura zbudowała nas na zasadzie przeciwieństw i Kobieta Alfa będzie szczęśliwa z Mężczyzną Beta i na odwrót. To jednak z biologicznego punktu widzenia. Moja nauczycielka po angielsku jednak postawiła tezę:„A co jeśli ja chcę również silnego mężczyznę, bo jeżeli ja jestem silna i mężczyzna jest silny to razem możemy podbić świat. Ja chcę podbijać świat!”Tutaj mnie zagięła totalnie i pomyślałem sobie: Fuck! Masz mnie…. muszę się absolutnie z Tobą zgodzić, bo mam tak samo. Ja także nie lubię słabych Kobiet, tylko silne. Ja chcę ze swoją Kobieta podbijać świat. Robić wszystko to na co mam ochotę, ale we dwójkę – esencją takiej relacji jest teledysk Jamala – DEFTO. Naturalnie bez wielu scen między innymi przemocy, bójek, kradzieży. W tym teledysku najpiękniejsze co jest, to właśnie relacje między dwojgiem osób, szaleństwo i to, że razem podbijają świat, jest między nimi jedność. Nie widać tam przewagi żadnej z płci – oboje są silnymi osobowościami bez rozróżnienia na alfa/beta. Są zakochani, są szczęśliwi! Słabe kobiety są nudne Poszliśmy dalej w naszej dyskusji zgadzając się, że facet który chce właśnie taką miłą, słabą Kobietę, nad którą może przejąc kontrolę i podporządkować sobie (to bardzo brzydkie określenia wiem, ale to są słabości języka polskiego czasem) sam jest taki. Ma w sobie ukrytą cipkę mentalną! Mężczyzna należący do owych mitycznych 20%, czyli silna i atrakcyjna osobowość, rozpoznaje słabą Kobietę i szybko się nią nudzi. Zacząłem się wtedy zastanawiać sam nad sobą i myślę… Rzeczywiście!Mam obecnie w swoim otoczeniu pewne dwie Kobiety. Są śliczne, przepiękne, każda na swój sposób, ale powiedziałbym wręcz, że zjawiskowo piękne. Nie znam ich za dobrze, rozmawiałem może kilka razy, ale… nie są dla mnie totalnie atrakcyjne! TOTALNIE! Dlaczego? Wyczuwam w nich „cipkę mentalną”. Po prostu czuje podświadomie, podskórnie, że są „łatwo sterowalne”. Zdecydowanie nie są „silnymi Kobietami” tylko Kobietami, którymi mogę się znudzić. Z początku zaczęło mnie to przerażać i zadziwiać jak bardzo złożony jest mechanizm tego kto nam się podoba, a kto nie. Każdy facet/kobieta, której mówiłem, że XXX i XYZ jest ładna, atrakcyjna ale mnie nie pociąga mentalnie robił wytrzeszcz oczu i dziwił się: „jak to”? Ja odpowiedziałem na to:Faceci są wzrokowcami, dlatego lubię popatrzeć na nie, ale z daleka. Nic więcej. Wzbudzają we mnie tylko takie emocje, że chętnie popatrzę na nie jako obraz w galerii sztuki, ale nic właśnie! Chodzimy do galerii sztuki po, to by popatrzeć na obraz przez pewien czas, popodziwiać i po prostu z niej wyjść! Tak samo jest z niektórymi Kobietami – lubimy popatrzeć, ale nic poza tym. To nawet nie chodzi o to, że one są głupie czy ćwierć inteligentne, absolutnie nie… ale jest coś co powoduje, że odbieram je jako słabe Kobiety. Piękne kobiety odstraszają mężczyzn Mieliśmy jeszcze rozmowę na temat tego dlaczego najpiękniejsze Kobiety mają największy problem ze znalezieniem sobie ukochanego? To bardzo proste – wystarczy wyobrazić sobie prześliczną Kobietę, która już jako dziecko była atrakcyjna. Od maleńkości (dajmy na to 8-10 lat) podbijali do niej chłopcy, każdy chciał się jej przypodobać przymilić. Ona im starsza tym zaczynała być bardziej świadoma swojej urody, zaczynała to wykorzystywać, ubierać/malować się ultra kobieco i zauważać jak duże korzyści jej to daje i jak bardzo może manipulować owymi mężczyznami tylko ze względu na to, że jej uroda się wyróżnia. Teraz wyobraźcie sobie tę Kobietę w wieku np 24-25 lat, do której podbijało co najmniej kilkaset jak nie kilka tysięcy facetów. Ona zna na pamięć wszystkie próby podrywu, wszelkie gadki. Kto do niej jednak zarywał? 80% facetów gorszego sortu! Ona jest tym zmęczona. Wymaga więcej od facetów, dlatego z góry na samym początku większość w tym wieku odrzuca i testuje pod kątem „siły charakteru” czy on aby na pewno należy do tych 20%. Niestety… ten zajebisty sort 20% mężczyzn nie podbija do takich Kobiet… bo nie musi! Doskonale wie jakie miała doświadczenia (oczywiście to stereotypy, ale na nich niestety świat jest zbudowany). To Kobiety same zarywają do tej 1/5 naszej rasy. Oni nie muszą poddawać się tym działa w dwie strony! Jedna bardzo, bardzo atrakcyjna, silna oraz dojrzała mentalnie Kobieta powiedziała, że nie chciałaby mieć jakiegoś super przystojnego faceta, bo do takiego zarywa mnóstwo Kobiet. Mnóstwo pokus. Byłaby zazdrosna, a z drugiej strony taki facet jest na pewno bardzo rozpieszczony i wymagający. Świat stanął na głowie nieprawdaż??? Oczekiwania kontra rzeczywistość Na koniec takie przesłanie… że bardzo ważna jest inteligencja emocjonalna i kalibracja swoich oczekiwań z tym, co się samemu reprezentuje. Pewna siebie, atrakcyjna Kobieta nie może mieć faceta pizdy, ale o tego który jej dorówna i razem podbiją świat musi się postarać! Dlaczego …? BO KURWA TAK! Bo 80% facetów to pizdy i oczekiwania, że przyjedzie po nią księciu na białym koniu może schować między Współczesne Kobiety są od dzieciństwa karmione marzeniami i bajkami o księżniczkach, po które przyjeżdża wspaniały książę na białym rumaku, porywa i całuje gorąco, a później żyją szczęśliwie… a teraz obudź się z tego snu! Jeżeli któraś z Was miała właśnie taką historię to gratuluje – udało Wam się. Trafiłyście na wymarzonego mężczyznę swojego życia, który zrobił/zachował się tak jak w bajkach Disneya, którymi jesteście karmione od dzieciństwa. W kinach był tak film „Planeta Singli” i właśnie opiera się o oczekiwania, gdzie główna bohaterka ma oczekiwania, a na randkę przychodzi nieatrakcyjnie ubrana w chujowym swetrze, a na końcu facet który poznał jej osobowość i zakochał w niej przyjeżdża po nią jako Rycerz w zbroi na białym koniu na środku starego miasta. To jest jednak tylko film – takie sytuacje nie mają miejsca w rzeczywistości. Jeżeli chcecie, aby dopadło Was szczęście w życiu, bo wymagacie od niego nieco więcej, to musicie same się postarać, gdy tylko przyuważycie osobnika należącego do 20% najlepszego sortu! Przestańcie więc proszę pierdolić, że to z nami jest problem, tylko weźcie się za siebie. Tak, jest problem z większością i co z tego? To proszę bardzo dalej się nad tym użalaj i noś non-stop rozciągnięte swetry i wmawiaj sobie, że masz piękną osobowość i swojego ukochanego przyciągniesz nawet na stare łachy, bo przecież on zauważy jaka jesteś zajebista w środku. Nie, nie zobaczy bo nie namówisz go nawet do tego aby ten TWÓJ do Ciebie w ogóle podszedł, bo nie zauważy w Tobie tej kobiecości. Namiętności życzę! 🙂
Z jednej strony, być może masz po prostu pecha lub do tej pory nie natrafiłaś na tę właściwą osobę. Z drugiej zaś, istnieje wiele czynników oraz zachowań, którymi sama możesz blokować się na miłość, tworząc wokół siebie „tarczę ochronną” przed mężczyznami.
Przedłużająca się samotność zmusiła cię do szukania odpowiedzi na pytanie, dlaczego wciąż jesteś sama? Oto możliwe powody. Ustalmy jedno: bycie solo nie oznacza końca świata. Jest wiele plusów takiej sytuacji. Możesz lepiej poznać samą siebie, realizujesz swoje plany, spełniasz marzenia, nie jesteś narażona na bolesne rozczarowania i inne przykrości, z którymi stykają się niektóre kobiety w związku. Lepiej z nikim się nie spotykać, niż dzielić życie z kimś, kto cię nie rozumie i nie szanuje. Z drugiej strony do szczęścia może ci brakować właśnie tej drugiej osoby. Jeśli czas, jaki upływa ci w pojedynkę, jest coraz dłuższy i dłuższy, a wszystkie twoje relacje z mężczyznami kończą się porażką, warto się zastanowić, gdzie leży przyczyna. Sprawiasz wrażenie niedostępnej Na pewno słyszałaś opowieści o tym, jak to lepiej jest gonić króliczka, niż go złapać. Że mężczyźni lubią niezdobyte twierdze. Tak, coś w tym jest. Taka już nasza natura: bardziej doceniamy to, co zdobywamy z większym trudem. Ale przesada w żadną stronę nie jest wskazana. Niedobrze, jeśli mężczyźni odbierają cię jako zimną, zamkniętą w sobie, niemożliwą do zdobycia kobietę. Każdy facet, zwłaszcza nieśmiały, potrzebuje zachęty ze strony dziewczyny, która mu się podoba. Chodzi o pewność, że ma u niej jakąkolwiek szansę i że się nie ośmieszy. Wskazówka: nie w tym rzecz, byś wskakiwała do łóżka pierwszemu lepszemu facetowi, ale w tym, żeby odbierano cię jako sympatyczną dziewczynę z sąsiedztwa, którą chce się bliżej poznać. Masz za wysokie wymagania Powtarzaliśmy to wiele razy: trzeba mierzyć wysoko, nie można jednak przesadzić. Kobieta, która ma wobec mężczyzn wysokie wymagania, nie zadowoli się byle kim. Wychodzi z założenia, że lepiej z nikim się nie spotykać, niż spotykać się z pierwszym lepszym facetem. Zna swoją wartość i zależy jej na związaniu się z wartościowym człowiekiem. To dobrze o niej świadczy. Uważaj jednak, żeby nie wpaść w pułapkę. – Zawsze miałam wysokie wymagania wobec facetów. W pewnym momencie złapałam się na tym, że pogoniłam tych naprawdę fajnych i interesujących, bo miałam do nich irracjonalne zarzuty. Nie można przesadzić – przestrzega 25-letnia Magda. Wskazówka: zastanów się, co jest dla ciebie naprawdę istotne i w jakich kwestiach związanych z osobowością drugiego człowieka nie zamierzasz odpuszczać. Pamiętaj jednak, że nikt nie jest doskonały i czasem warto pójść na kompromis. EPN Ktoś zepsuł ci opinię Od pewnego czasu odnosisz wrażenie, że mężczyźni się ciebie boją? A ci, których znasz od dawna, zmienili do ciebie stosunek? Czasem wydaje ci się, że wszyscy wiedzą coś, o czym ty nie wiesz? Uważaj – istnieje ryzyko, że ktoś zepsuł ci opinię. Na przykład były chłopak, którego nieładnie potraktowałaś. Albo facet, z którym się spotykałaś i coś poszło nie tak… Szczególnie jeśli mieszkasz w niedużym mieście, może się okazać, że ktoś rozsiewa na twój temat nieładne plotki. Wskazówka: zastanów się, czy masz coś na sumieniu. Jeśli faktycznie nie najlepiej kogoś potraktowałaś, warto popracować nad sobą i pozwolić się poznać z lepszej strony. A jeśli są to bzdury, spróbuj ustalić, kto psuje ci opinię – i powiedz tej o sobie, co o tym myślisz. Nie dajesz się poznać Mówią, że miłość można spotkać wszędzie – w windzie, kolejce po zakupy, na przystanku autobusowym. Zgoda. Zwykle jednak trzeba trochę szczęściu dopomóc. Jeśli jesteś typem samotnika, który stroni od towarzystwa i nie lubi otaczać się ludźmi, to może być przyczyna twojej samotności. Zawsze to powtarzamy: wymarzony mężczyzna raczej nie zmaterializuje się pod twoimi drzwiami i nie poprosi cię o rękę. Daj sobie szansę i wyjdź do ludzi. Właśnie tak rodzą się nowe znajomości i bliskie relacje – gdy przebywasz wśród innych. Pamiętaj, że internet to nie jedyny sposób na poznanie nowych ludzi. Wskazówka: koleżanka chce cię umówić ze swoim znajomym? Świetnie. Nawet jeśli nie będzie z tego związku, miło spędzisz czas i możesz zyskać przyjaciela. Nie dbasz o siebie Być może będziesz oburzona tym punktem, warto jednak poświęcić mu chwilę. Oczywiście to wnętrze człowieka jest najważniejsze. Pamiętaj jednak, że mężczyźni są wzrokowcami. Zresztą medal ma dwie strony – ty też zwracasz uwagę na fajnych facetów, prawda? Ci zaniedbani mogą być co najwyżej twoimi kumplami, bo raczej byś się z nimi nie umówiła… Cóż, wygląd kobiety ma dla mężczyzny znaczenie. Nie próbuj sobie wmówić, że jest inaczej. Spójrz na siebie krytycznym okiem. Jeśli nie zależy ci na swoim wyglądzie, facetowi może nie zależeć na tobie. Wskazówka: często nie potrzeba wiele, by wyglądać i czuć się dobrze. Nowa fryzura, makijaż podkreślający atuty, ubrania dobrze dobrane do sylwetki, zadbanie o figurę… Zrób to przede wszystkim dla siebie! Uciekasz przed miłością Z jednej strony samotność przestała ci odpowiadać. Z drugiej nie pozwalasz miłości, by wprowadziła się do twojego życia. To może być skutek bolesnego rozczarowania w przeszłości. Efekt taki, że nie dajesz szansy nowemu uczuciu, bo boisz się rozczarowania i nie chcesz znowu przeżywać porażki. Nie dajesz więc nikomu szansy, tylko budujesz wokół siebie mur. A gdy znajomość robi się zbyt intymna, uciekasz. Sytuacja jest trudna, bo problem leży w psychice. Na twoją korzyść na pewno działa czas. Co jednak zrobić, żeby nie czekać wiecznie, aż ci przejdzie? Wskazówka: spróbuj zostawić przeszłość w przeszłości. Każdy człowiek przeżywa w życiu rozczarowanie. Jedni do nas pasują, inni nie. Jedna czy nawet dwie miłosne porażki nie oznaczają, że nie spotkasz wartościowego człowieka. Uwaga: jeśli problem się przedłuża i nie dajesz sobie z nim rady, pomyśl o terapii. Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Mnóstwo ludzi poznaje się w sieci. Każdy z nas ma znajomego, koleżankę, bliską osobę, która poznała kogoś przez internet. Wirtualna rzeczywistość to doskonałe miejsce, by zaprezentować się takim, jakim jest się naprawdę. Można tam poznać osobę, która w pełni to zaakceptuje. Nie mogę nikogo poznać - Shutterstock. Liczba postów: 4,005 Liczba wątków: 409 Dołączył: May 2013 Reputacja: 2,320 Płeć: Mężczyzna Województwo: Mazowieckie Miejscowość: Warszawa Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto Scrooge Dziecko uwięzione w ciele starego piernika :P Liczba postów: 7,028 Liczba wątków: 202 Dołączył: Mar 2014 Reputacja: 4,582 Płeć: Mężczyzna Województwo: Mazowieckie Miejscowość: Tam skąd pochodzę zmarli zdychają :P Stan cywilny: "W tym kraju nie ma kobiet dla ludzi z moimi potrzebami" :P Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto Liczba postów: 704 Liczba wątków: 27 Dołączył: Oct 2014 Reputacja: 487 Płeć: Kobieta Województwo: Łódzkie Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto .m Konto fikcyjne Liczba postów: 4,005 Liczba wątków: 409 Dołączył: May 2013 Reputacja: 2,320 Płeć: Mężczyzna Województwo: Mazowieckie Miejscowość: Warszawa Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto Liczba postów: 341 Liczba wątków: 19 Dołączył: Nov 2013 Reputacja: 300 Płeć: Mężczyzna Województwo: Dolnośląskie Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto .m Konto fikcyjne Liczba postów: 4,005 Liczba wątków: 409 Dołączył: May 2013 Reputacja: 2,320 Płeć: Mężczyzna Województwo: Mazowieckie Miejscowość: Warszawa Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto
W idealnym świecie seks można traktować jak tabliczkę czekolady, która jest uzależniająca i satysfakcjonująca do jedzenia. Jednak czasami ta czekolada może stać się gorzka. Zwłaszcza gdy jeden z partnerów nie lubi tego typu słodyczy. Zadajesz sobie pytanie co zrobić, gdy żona nie chce się kochać. Więc widzisz, że to, co
I 've finally figured out one of the huge issues in my dating life: I’ m seeking the kind of man who unfortunately exists only in a small and very specific category. Oto dlaczego nie mogę znaleźć tego, czego szukam. wielu mężczyzn boi się zaangażowania. nigdy nie rozumiałem o co chodzi, ale OK. Szczerze mówiąc, nie ma dobrego powodu, dla którego mężczyzna mógłby nienawidzić idei związku, chyba że jest dupkiem. Nie chcąc się angażować, w zasadzie mówi, że czeka na coś lepszego. Nie ma mowy, żebym zadowolił się takim facetem. trawa jest dla nich zawsze bardziej zielona. dla facetów, którzy nie chcą się ustatkować, nie mogą zrozumieć, dlaczego powinni się zaangażować. Jakie to ma znaczenie? Nie chcą mieć rodziny, więc nie muszą trzymać się tylko jednej kobiety. Chcą być wolni, aby wędrować, jak im się podoba, uczucia innych ludzi są przeklęte. jeśli są zaangażowani, to dlatego, że chcą się ustatkować i założyć rodzinę. to jest mój ogromny problem. Pociągają mnie mężczyźni, którzy nie boją się okazywać swoich uczuć i być w monogamicznym związku z jedną kobietą. Pociąga mnie dojrzałość emocjonalna. Niestety, odkrywam, że zwłaszcza jak się starzeję, mężczyźni, którzy działają w ten sposób, również chcą dzieci. Zdecydowanie nie. nie ma prawie żadnego środka. jestem w środku, ale bardzo trudno mi znaleźć mężczyznę, który czuje to samo. Z nimi jest czarno-biały. Ich głównym problemem jest seks, więc dlaczego zdecydowaliby się spać tylko z jedną kobietą przez resztę czasu, jeśli nie są zobowiązani? Wydaje się, że chcą to zrobić tylko wtedy, gdy chcą małżeństwa i rodziny, a nawet wtedy często nie mogą się tego trzymać. znalezienie faceta, który jest fajny z długotrwałą monogamią i bez dzieci, jest jak znalezienie jednorożca. to na poważnie. Jestem po trzydziestce, więc ta cała sprawa z osiedlaniem się i zakładaniem rodziny jest o wiele bardziej problematyczna, kiedy się teraz umawiam. Nigdy nie chciałam mieć dzieci i nie zmienię zdania. Uważam, że większość mężczyzn, których teraz spotykam, czuje coś przeciwnego. niektórzy mężczyźni po prostu nie chcą się ze mną związać. jestem silną kobietą. Wiem na co zasługuję i nie zgodzę się na mniej. Spotykam wielu facetów, którzy nie mogą sobie z tym poradzić. Oczywiście, jeśli nie mogą wisieć, i tak ich nie chcę, ale robi się to bardzo frustrujące i zniechęcające. Gdzie są dorośli mężczyźni? Nie mogę znaleźć żadnego. Nie ma znaczenia, czy są młodsi, starsi, samotni, rozwiedzeni, cokolwiek. Uciekają. reszta interesuje się tylko żonami. jeśli chcą się ze mną związać, to dlatego, że widzą twardą, mądrą kobietę, która jest w stanie założyć i założyć z nimi rodzinę. Największym problemem jest oczywiście to, że nie mam zamiaru nigdy tego robić. Mój największy pupil to mężczyzna, który mnie pociąga, a potem próbuje mnie przekonać, że zmienię zdanie na temat dzieci, bo tego właśnie chce. Nie! mężczyźni nie chcą zaakceptować tego, że wiem, czego chcę. to niesamowicie obraźliwe. Nienawidzę tego, że żyję w świecie, w którym większość facetów myśli, że mogą mówić mi o tym, czego naprawdę chcę dla mojego cholernego życia. Daj spokój. Nie znasz mnie i na pewno nie możesz mi powiedzieć, co czuję. Nie zmienisz mojego zdania co do dzieci, kropka. jeśli w końcu spotkam faceta, który czuje to samo, skończy się ucieczką. nie podniecam się często, ale kiedy to robię, bardzo się podniecam. Nic na to nie poradzę. To tak rzadkie, że spotykam faceta, z którym mam wiele wspólnego i dzielę się chemią. Tak bardzo chcę, żeby to wyszło i niestety nigdy nie wychodzi. Okazuje się, że faceci, których wybieram, nie są wystarczająco dojrzali emocjonalnie, by się ze mną umawiać. Świetnie. to bardzo frustrujące, że trzeba czegoś tak specyficznego. to trudne, bo oprócz wszystkich innych konkretnych rzeczy, których chcę, skutecznie eliminuję większość męskiej populacji od razu. Mam mały basen, z którego mogę czerpać, a potem muszę znaleźć kogoś, kogo naprawdę lubię i dzielić się zainteresowaniami, kto jest fajny z zobowiązaniem się do mnie. nienawidzę, gdy faceci próbują się ze mną umawiać, nawet jeśli nie chcemy tego samego. to jest obrzydliwe. Ich intencje zwykle nie są złe, ale potrzebuję faceta, który jest realistą. To wielki znak niedojrzałości emocjonalnej, jeśli mężczyzna zobowiązuje się do mnie w nadziei, że zmienię zdanie na temat czegoś, czemu wyraźnie jestem zdecydowanie przeciwny. Nie prowadź mnie i pozwól mi rozwinąć uczucia. Jeśli ktoś nie chce tego, czego ja chcę, powinien zostawić mnie w spokoju. chce juz poznac swoja osobe ale ciezko go znalesc. może powinienem stworzyć serwis randkowy specjalnie dla ludzi, którzy chcą długotrwałych związków, ale nie chcą dzieci, Nie wiem. Co trzeba zrobić, żeby znaleźć właściwego faceta? Przecież nie mam czasu na Trollowanie kolesi 24/7. Jestem zajętą kobietą. A jeśli nigdy nikogo nie spotkam? Przeżyję, ale to niezaprzeczalne, że moje specyficzne potrzeby utrudniają mi życie randkowe. sponsorowane: Najlepsze porady randkowe / związki w sieci. Sprawdź związek Hero witryna, gdzie wysoko wyszkoleni trenerzy relacji ci, uzyskać swoją sytuację, i pomóc osiągnąć to, co chcesz. Pomagają Ci w skomplikowanych i trudnych sytuacjach miłosnych, takich jak rozszyfrowanie mieszanych sygnałów, przezwyciężenie rozstania lub cokolwiek innego, o co się martwisz. Natychmiast łączysz się z niesamowitym trenerem przez SMS lub przez telefon w kilka minut. Kliknij tutaj… Udostępnij ten artykuł teraz! Amy Horton była aktorka, która zawsze kochała sztukę słowa pisanego, Amy jest podekscytowana, że może tu dzielić się swoimi historiami! Ma nadzieję, że rezonują z Tobą lub przynajmniej sprawią, że trochę się śmiejesz. Właśnie ukończyła swoją pierwszą powieść, a także jest współautorem dla Elite Daily, Dirty & Thirty i The Indie Chicks. masz coś do powiedzenia?Tweet autor: Tweet @AmyHorton18 Być może nie każda z kobiet zdaje sobie z tego sprawę, ale mężczyźni w głębi serca są również wrażliwi i potrafią to czasami okazać. Przy tobie czuje się bezpieczna. Ufam Ci. Jesteś dobrym człowiekiem. Twoje ramiona to moje ulubione miejsce. Nie dziwię się, że ludzie chcą z Tobą pracować, mają do Ciebie zaufanie. Czy Twój związek zaczął się wypalać? Twój mężczyzna chce od Ciebie odejść? Chcesz odzyskać utraconą miłość? Zastanawiasz się, jak odzyskać faceta, którego kochasz? Nie trać nadziei – w tym wpisie pokażę Ci, jak to zrobić! Dowiedz się, jak go odzyskać! Kliknij TUTAJ i poznaj największe błędy popełniane przez kobiety po rozstaniu! Dużo kobiet w takiej sytuacji załamuje ręce lub wykonuje bardzo desperackie kroki, które zniechęcają mężczyzn do nich jeszcze bardziej. Zamiast ratować sytuację, tylko ją pogarszają. Wynika to z tego, że jakby uderzone obuchem tej bardzo nieprzyjemnej sytuacji, nie zdają sobie sprawy z jednego: Mężczyźni są sentymentalni Faceci z reguły ciągle do czegoś dążą. Jeżeli przestają się dobrze czuć w związku, z dużą dozą prawdopodobieństwa będą chcieli go definitywnie zakończyć. Chcą iść dalej, a związek, w którym są nieszczęśliwi, traktują jak blokadę, której trzeba się jak najszybciej pozbyć. Bo i dlaczego mieliby tkwić w relacji, która ich nie satysfakcjonuje? To kobiety mają tendencje do bycia męczennicami w związkach. Mężczyźni szukają tego, co w danym momencie dla nich najlepsze. Ale z drugiej strony, mężczyźni są też bardzo pamiętliwi. Facet może twierdzić, że już mu nie zależy, że nic Was nie łączy, ale jeśli przeżyliście razem piękne chwile, na pewno będzie to pamiętać i wspominać. I to powinno być dla Ciebie pocieszeniem – bo przy odpowiednim podejściu, możesz to wykorzystać, by go zatrzymać albo znaleźć sposób na to, jak go odzyskać. Poniżej znajdziesz najważniejsze wskazówki, jak odzyskać faceta: Przyciągnij go do siebie na nowo Chcąc zatrzymać faceta swoich marzeń, musisz wykorzystać męski sentymentalizm. Pamiętaj, że kiedyś byłaś już dla niego atrakcyjna! Na pewnym etapie Waszej znajomości chciał być z Tobą, pragnął Cię, kochał. Takie rzeczy rzadko kiedy znikają raz na zawsze. W końcu nie na darmo mówi się, że stara miłość nie rdzewieje. Rozbudź w nim te uczucia na nowo i przyciągnij go do siebie z powrotem. Przedstawię Ci teraz najczęściej stosowaną i zarazem najmniej skuteczną taktykę, jaką wykorzystują kobiety, kiedy w ich związkach się nie układa (szczerze mówiąc, nie wiem, dlaczego tak ochoczo to robią, skoro to zupełnie nie działa…). Mowa tutaj o próbie przyciągnięcia faceta do siebie za pomocą seksu. Bierze się to prawdopodobnie z ogólnie przyjętych stereotypów na temat facetów… Ale seks zdecydowanie nie jest najlepszą odpowiedzią na pytanie o to, jak odzyskać faceta. Jeżeli na poziomie emocjonalnym się Wam nie układa, a Ty próbujesz zatrzymać go tylko na poziomie fizycznym, to w najlepszym razie zacznie traktować Cię jak zabawkę. Wiem, że to brzmi brutalnie. Ale taka jest prawda. Bardzo możliwe, że chwilowo wyda Ci się, że Wasza relacja wraca na właściwe tory. Ale to nieprawda. Po wspólnej nocy on najprawdopodobniej znowu się od Ciebie oddali, powie, że to był błąd – a Tobie nie tylko nie uda się go odzyskać, ale dodatkowo poczujesz się wykorzystana. To tylko jeden z kilku desperackich kroków, na jakie możesz się zdecydować, chcąc odzyskać faceta, który się od Ciebie oddala. Ale nie chcę dzisiaj pisać o błędach ani podpowiadać Ci niepotrzebnych ryzykownych pomysłów. Zdradzę Ci natomiast sekret, jak przyciągnąć do siebie na nowo faceta, który odszedł. Zapamiętaj go dobrze! Gdyby większość kobiet go poznała, nadal byłaby teraz w szczęśliwych związkach. Rób dokładnie na odwrót, niż podpowiadają Ci emocje Kiedy facet chce od Ciebie odejść, Twoje uczucia do niego stają się Waszym największym wrogiem. Pisałam, że faceci są sentymentalni, ale musisz również wiedzieć, że w momencie, gdy facet oddali się od Ciebie, przestanie Cię traktować na równi ze sobą. Mniej lub bardziej świadomie będzie wyłączał resztkę uczuć do Ciebie, aby łatwiej było mu tę relację zakończyć. Próby bagatelizowania problemu i zachowywanie się, jakbyście wciąż byli parą, będą go tylko irytować i pokażą mu, że nie potrafisz uszanować jego decyzji. Poważne rozmowy, pretensje, kłótnie, ciągłe SMS-y, telefony – zapomnij o tym. Im bardziej będziesz naciskać, tym bardziej on będzie chciał uciekać. Nie uda Ci się go zatrzymać przy sobie na siłę, a Twoje emocje właśnie w ten sposób będą Tobą kierować. To bardzo obszerny temat, który dokładniej jest opisany w moim kursie wideo Jak odzyskać faceta. Ale dzisiaj dam Ci jedną bardzo ważną radę, którą możesz wykorzystać, gdy poczujesz, że on się od Ciebie oddala. Jak wiesz, nie możesz próbować zatrzymać przy sobie faceta tylko za pomocą seksu. Ważne jest rozbudzenie w nim emocji i uczuć do Ciebie na nowo. Dlatego: Zacznij z nim rozmawiać we właściwy sposób Większość problemów w związku rodzi się z braku umiejętności właściwej komunikacji i braku realizacji wzajemnych oczekiwań. Kiedy pojawi się między Wami nieporozumienie, które może skłonić go do odejścia od Ciebie, bardzo ważna jest rozmowa. Zamiatanie problemu pod dywan ani robienie awantury nie pomoże. Przede wszystkim nie użalaj się nad sobą, nie krzycz, nie miej pretensji. Nie rób tego, ponieważ emocje są zaraźliwe. Jeżeli rozpoczniesz z nim rozmowę od negatywnych emocji, jeszcze bardziej pogłębisz konflikt między Wami. Jeżeli to będzie Twoja jedyna taktyka rozmawiania z nim, najpewniej w ogóle przestanie Cię słuchać i po prostu się wyłączy. Zaczynając rozmowę, zawsze staraj się podkreślić podobieństwa pomiędzy Wami, przypomnieć o wspólnych przeżyciach itd. Zmuś go, nie do bycia z Tobą, ale do refleksji! Powiedz: „Czy warto tak po prostu niszczyć coś, co zbudowaliśmy razem?”, „Tak nam było dobrze ze sobą. Nie rezygnujmy z tego. Wierzę, że możemy się dogadać i to naprawić”. Podkreślaj jego zalety. Niech poczuje się dowartościowany i dumny, że byłaś z nim szczęśliwa. Jak go odzyskać? Nie krytykuj go! To kolejny bardzo ważny aspekt właściwej komunikacji. Jeżeli on się od Ciebie oddala, a Ty na dodatek go krytykujesz, naruszasz bardzo delikatną sferę – męskie ego. On sobie pomyśli: „Po co ona chce ze mną być skoro i tak nie odpowiada jej, jaki jestem?”. Krytykując, tylko utwierdzisz go w przekonaniu, że czas to zakończyć i poszukać szczęścia gdzie indziej. Próbując zatrzymać go przy sobie, pamiętaj, żeby nie robić niczego na siłę! Jeżeli pomimo Twoich starań facet nie wykaże minimum inicjatywy, Ty – kobieta, która się szanuje i zna swoją wartość – powinnaś go sobie odpuścić. Pozwolić mu odejść. Wiem, że to nie jest łatwe. Ale może właśnie tego mu potrzeba, żeby uświadomić sobie, jak wiele dobrego miał przy Tobie i że może to stracić, jeśli się nie pogodzicie. A jeśli mimo wszystko nie wróci… być może to naprawdę nie był mężczyzna dla Ciebie. Teraz może Ci się wydawać, że nigdy nie pokochasz już nikogo innego, ale to nieprawda. Przy poprzednim rozstaniu też myślałaś, że świat się skończył. A jednak podniosłaś się, zaufałaś komuś nowemu, potrafiłaś być szczęśliwa. I teraz też tak będzie. Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi. Inteligentnym kobietom trudno znaleźć faceta Przez lady_joana , Lipiec 18, 2011 w Dyskusja ogólna Mam prawie trzydzieści lat, jestem singielką, naprawdę atrakcyjną, całkiem nieźle zarabiam, radzę sobie w życiu. Mam za sobą co prawda kilka romansów, ale jakoś nigdy nie udało mi się trafić na faceta, który zawładnąłby moim sercem na dobre. Niedawno w internecie zobaczyłam, że istnieje coś takiego jak szybkie randki. Kobiety i mężczyźni spotykają się w klubach czy kawiarniach, by spędzić z każdą z osób półtorej minuty, gdy ten ktoś im się spodoba, dają mu plus, gdy nie –minus. Plusy dane z obu stron oznaczają, że warto umówić tę parę na kolejne spotkanie. Dbam oswój wygląd, ubranie, makijaż, naprawdę atrakcyjnie się prezentuję. I tak naprawdę w życiu trafiałam na mężczyzn, dla których tylko ten mój dobry wygląd się liczył, nic poza tym. Postanowiłam zatem tym razem nieco go ukryć. Poszłam na to spotkanie z szybkimi randkami kompletnie nieumalowana, w włosami spiętymi w kucyk, w szary, obszernym golfie i prostych dżinsach, do tego płaskie buty – wyglądałam naprawdę przeciętnie, ale przecież dokładnie o to mi chodziło. Chciałam, żeby jakiś facet zwrócił uwagę na to, co mówię, czym się zajmuję, jaka jestem, a nie jak wyglądam. Tego dnia miałam randkę z osiemnastoma mężczyznami. Niektórzy wydawali się całkiem w porządku, inni totalnie do mnie nie pasowali. Tak naprawdę pod koniec każdego spotkania widać, czy ktoś daje Ci plus czy minus – no i cóż, siedemnastu panów od razu mnie skreśliło (inne kobiety, no cóż, widać, że przyszły na to spotkanie w najlepszych ciuchach, z makijażem robionym godzinami). Z ostatnim z nich, osiemnastym, cudownie mi się rozmawiało o malarstwie osiemnastego wieku. Oboje postawiliśmy przy swoich imionach plusy. Jutro mamy drugie spotkanie, trzymajcie za mnie kciuki, bo być może trafiłam na superfaceta! Kobiece Wyznania kobiece wyznania historia życie związek miłość | 09 stycznia Kobiece Wyznanie: Nie mogę znaleźć sobie faceta, dlatego... 2017-01-09 07:32:51 2016-11-02 13:23:31 Jak mogę naprawić Facebook Randki, który nie pokazuje się? Aby naprawić Facebook Dating nie pokazując się, musisz wykonać następujące kroki: -Zaloguj się na swoje konto w aplikacji mobilnej. -Przejść do Ustawienia -> Aplikacje -> Zarządzaj aplikacjami -> Facebook Dating. -Tap na „X” obok Facebook Dating. -Tapnij „Usuń”, a
Zamarza piekło gdzieś tam na dole. Uległem Asi i zdecydowałem się napisać pierwszy pseudo-związkowy tekst dla Was. I to nie byle jaki, bo z jego tytułu można by zrobić jakiś niezbyt wymagający program typu reality show. Podobno to nie jest takie proste i masa z Was wciąż nie wie, gdzie poznać faceta po trzydziestce. Swojej, nie jego oczywiście. Ja generalnie niewiele wiem o poznawaniu facetów, ale wydaje mi się, że wiem, gdzie takowych można spotkać. Przed Wami więc garść przemyśleń. Moich, moich znajomych oraz historii znajomych moich znajomych. Może z którejś skorzystacie i już za rok przyślecie mi piękną fotkę ze ślubnego kobierca? A jak nie, to może będę powodem jakiejś ciekawej przygody one night stand :) GDZIE POZNAĆ FACETA PO TRZYDZIESTCE? Macie więc 30 lat i z różnych powodów czujecie, że czas coś zrobić ze swoim życiem, a konkretnie: poszukać drugiej połówki. Ba, ja nawet wiem, jakie to są powody. Część z Was chce zbudować rodzinę, część czuje się samotnie, a niektórych zwyczajnie piłują rodzice. Spokojnie, ja „ustatkowałem się” tuż przed trzydziestką, więc wiem doskonale, co człowieka gnębi. Znam też masę przykładów bardzo udanych relacji, które zaczynały się budować w tym wieku, a nawet dużo później. Zanim przejdziemy dalej, chcę, abyście zapamiętały, że dziś czasy trochę się zmieniły i granica „tolerancji” zawierania związków przesunęła się znacznie do przodu. Zaryzykuję stwierdzenie, że większa część z nas dopiero w okolicach wieku chrystusowego wie, czego tak naprawdę chce i czego szuka. Ale, wracając do początku – masz 30 lat, nie wiesz, gdzie poznać faceta, a przecież szukasz miłości swojego życia. No bo przecież nie jednorazowego seksu, bo o ten raczej nietrudno. Co musisz zrobić? W zasadzie jedną rzecz. Ruszyć zadek. Nie oszukujmy się – skoro do tej pory książę z bajki nie nadjechał na rumaku, to coś jest nie tak. Cytując Einsteina – „Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów”. A więc tyłek w troki i do dzieła. Netflix poczeka, czekolada zje się później, wino też z miejsca nie wywietrzeje. A na użalanie się nad sobą szkoda przecież życia. SZCZĘŚCIE NA WYCIĄGNIĘCIE RĘKI Zacznę od grubego kalibru. Czasem nie dostrzegamy tego, co jest najbliżej nas. Tego, po co wystarczy się schylić. To nie tyczy się tylko związków, ale także pracy, hobby czy innych zwykłych aspektów naszej codzienności. Czasem łatwiej jest nam udawać, że się czegoś nie widzi. Prokrastynować i oddalać od siebie wizję zmian. A te pozytywne zmiany są tuż obok. Czasem to wieloletni znajomy, czasem bliski przyjaciel, a czasem kolega z pracy czy studiów, który dziwnie uśmiecha się za każdym razem, kiedy Cię widzi. Pamiętajcie, że nic nie trwa wiecznie, a w życiu trzeba łapać momenty. Dziś może jest akurat Wasz moment. Jutro ten moment będzie miała inna. Zrewidujcie więc Wasze najbliższe otoczenie, bo może czegoś nie zauważacie, a może zwyczajnie nie chcecie kogoś zauważyć. Nie wszystko wydaje się oczywiste od razu, ale gdy się chwilę nad tym zastanowisz… ZNAJOMI ZNAJOMYCH I nie chodzi tutaj o hipsterską knajpę w Warszawie. Każdy z nas ma jakiś krąg znajomych. Ci mają swoich znajomych spoza naszego środowiska. Nie pamiętam już, gdzie to wyczytałem, ale 10 osób może Cię spokojnie doprowadzić do 100 kolejnych, których nie znasz. To duży potencjał, bo wydaje mi się, że jest tam spory odsetek płci męskiej, nie związanej żadnym sakramentem. Dlatego jeśli zastanawiasz się, gdzie poznać faceta, to może okazać się, że odpowiedź leży bliżej, niż myślisz. Nie wiem, czy u Was funkcjonuje prośba typu: „Ej, a może masz jakiegoś fajnego kolegę? Zabrałabyś go na wspólne wyjście”?. U mnie to działało. I z takich właśnie kolaboracji powstało kilka fajnych relacji, które zakończyły się długoletnimi i szczęśliwymi związkami. Pst: żeby nie przyszło Ci do głowy, że to jakiś wstyd albo siara. Absolutnie nie! AKTYWNYM JEST ŁATWIEJ Wiecie, gdzie najtrudniej poznać fajną osobę? Przed telewizorem. Nie wskoczy nagle oknem, nie wyjdzie z szafy. Może przyniesie Ci paczkę z Zalando, ale patrząc na obecną demografię, to bardziej prawdopodobny będzie jakiś pan ze Wschodu niż książę. Nie umniejszając oczywiście naszym wschodnim sąsiadom, z nimi też da się budować związki. Niemniej, nie da się poznać kogoś, siedząc zamkniętym w czterech ścianach. Podrzucam więc kilka metod na wyjście z tej strefy komfortu, która często tylko dla ułatwienia jest tak przez Was nazywana: 1. Realizuj swoje hobby Bo łatwiej jest znaleźć wspólny język z osobą, która podziela Twoje zainteresowania. A gdzie znaleźć faceta, który by to robił, jeśli nie podczas wspólnego realizowania takich pasji? Jeśli lubisz ćwiczyć, to zapisz się na siłownię. Idź na mieszane treningi i poszukaj tam swojego przyszłego partnera. Jeśli interesuje Cię taniec, to zapisz się do mieszanej grupy na jakiś kurs. Nie ma lepszej metody na zawieranie znajomości i przełamywanie barier niż taniec. Jak to śpiewał klasyk „ciało do ciała”, bez zbędnych tłumów i zaburzającego świadomość alkoholu :) 2. Wyjedź i odpocznij Raz jeden pojechałem na wyjazd studencki z ekonomicznym biurem podróży. O matko, co to była za przygoda. Wiecie, czego nie pamiętam? Drogi autokarem na Chorwację. A wiecie, co pamiętam? Całą masę fajnych wieczorów, wspólnych wyjść, zabaw integracyjnych i typowo studenckiego życia. Dlatego jeśli zastanawiacie się, gdzie poznać faceta, to polecam taki wyjazd. Ba, polecam go z całego serca każdemu, kto chciałby odpocząć i poznać innych pozytywnych ludzi. A takie wyjazdy to tylko jeden z przykładów. Wiecie, że są wyjazdy dla singli, takie specjalnie skrojone pod samotnych? Ech, że ja o tym nie wiedziałem za kawalerskich czasów. Chociaż, w sumie, my z Asią i naszą koleżanką Rudą zorganizowaliśmy sobie własny obóz dla singli. Ale o tym innym razem :) 3. Wyjdź i zatańcz Po urodzeniu się Stanleya nie trafiało mi się wiele okazji na wyjścia. Ostatnio jednak miałem szansę wyskoczyć na miasto raz czy dwa. Trochę już zapomniałem, jak bawi się miasto, kiedy ja zmieniam pieluchy. Nie był to szok, ale z pewnością małe otrzeźwienie. W klubach jest masa ludzi, szukających przygód. I pewnie, czasem będą to napaleńcy szukający jednorazowej przygody. Gwarantuję Wam jednak, że są wśród nich także normalni i poukładani faceci. I to ci bardziej odważni, świadomi. Tacy, którzy jednak ruszą się z domu poszukać szczęścia. Może warto dać im szansę i zagadać? Przy barze? W tańcu? Czekając na taksówkę? Nie zastanawiaj się za wiele. Bierz przyjaciółki i rusz na miasto! 4. Idź na randkę w ciemno Jest niewiele rzeczy, których nie zrobienia żałuję w życiu. Jedną z nich jest fast dating. Lub inna odmiana randki w ciemno. Kurde, przespałem ten czas, nigdy też nie miałem za wiele odwagi i polotu, aby to zrobić. Dziś mogę jedynie pogdybać. Pewnie wiele z Was ma podobny problem. Spokojnie, ja ze swoją wiekową mądrością mam dla Was rozwiązanie. Weź samotną koleżankę, umówcie dwie randki w jednym lokalu. Dajcie sobie warunek: idziecie do domu, jeśli którejś z Was się nie spodoba. Idziecie w miasto, jeśli obie będziecie zadowolone. Proste? Banalnie! DO ODWAŻNYCH ŚWIAT NALEŻY No i jeszcze jedna, uniwersalna odpowiedź na pytanie, gdzie poznać faceta. Jest taka piękna teoria, że… wszędzie. I to nie tylko faceta. Generalnie ludzie potrafią poznać się wszędzie. W kawiarni, na ulicy, w autobusie. Jedyne, czego potrzeba, to pierwsza interakcja. Pierwszy gest, ruch, słowo. Mnie pojęcia zupełnie obce. Tzn. ja niby nie miałem problemów z nawiązywaniem relacji, ale to relacje nawiązywały się ze mną. Dlatego w całej mojej historii chyba nigdy nie udało mi się „poderwać” kobiety tak po prostu. Jednak to, że tego nie zrobiłem, nie znaczy, że nie wiem, jak się to teoretycznie robi! Bo teoretycznie do tego potrzeba tylko impulsu, dobrych chęci i gestu. Jeśli czujesz, że ktoś w Twoim najbliższym otoczeniu jest interesujący, to nie krępuj się. Nie krępuj się uśmiechnąć, powiedzieć cześć, potknąć się o jego walizkę czy przypadkiem upuścić katalog z bielizną. Od tego się zaczyna, a Twoja w tym głowa, gdzie i jak się skończy. KRÓLOWIE SIECI, CZYLI GDZIE POZNAĆ FACETA, JAK SIĘ MA WI-FI Ostatni z punktów na mojej liście tego, gdzie znaleźć faceta i jednocześnie sekret wielu byłych singli. Internet! Co prawda ludzie w naszym wieku pamiętają raczej czasy Sympatii czy Fotki, jednak dziś spektrum serwisów do kojarzenia ludzi jest znacznie większe. Od takich, które parują katolików do takich, które dobierają w pary swingersów. Wszystko jest dla ludzi. Podobno :) Ja oczywiście nie znam tych wszystkich serwisów, no bo po co miałbym je znać, mając żonę i dziecko. O uszy obiło mi się natomiast hasło Tinder. No, dobra, nie obiło, bo Tindera miałem. W poprzedniej firmie nawet mocno go testowaliśmy pod kątem konkurencyjnej aplikacji z podobnego segmentu. Wiecie, co wyszło nam w naszych testach? A właściwie mi? „Zalajkowałem” 1300 profili kobiet. Wiecie, ile się do mnie odezwało? 0. Tinder i wszystkie serwisy randkowe to miejsca, w których prym wiedzie płeć piękna i to ona decyduje, z kim chce, a z kim nie chce wchodzić w interakcje. Skoro macie tyle władzy, to czemu by nie spróbować? KOMU W DROGĘ… I to chyba na tyle. Więcej pomysłów nie mam. Ale wierzę, że uzupełnicie moją listę swoimi pomysłami – czekam na komentarze! Jak wynika z Waszego doświadczenia, gdzie poznać faceta? Zwłaszcza po trzydziestce? Jestem bardzo ciekaw, jak Wy na to patrzycie! Niezależnie od opcji, którą wybierzecie, pamiętajcie – najgorszym wyborem jest brak opcji i bierne czekanie na lepsze jutro w fotelu, nad butelką wina. Także, podnieście tyłki i walczcie o to lepsze jutro. To nie jest trudne. Wystarczy tylko chcieć! Moja małżonka walczyła jakieś 3 lata. Z uporem dziecka, kopiącego kamień w drodze powrotnej ze szkoły, dopięła swego. Czy było warto? Oczywiście. Mało jest takich chodzących ideałów, jak ja! A tak poważnie: Dziewczęta, trzymamy za Was kciuki! Do dzieła i powodzenia! Zdjęcie główne: studiostoks/
Tłumaczenia w kontekście hasła "nie mogę znaleźć takiego" z polskiego na angielski od Reverso Context: Dlaczego nie mogę znaleźć takiego miłego faceta jak ty?
Dziewczyno weź się w garść i ogarnij! Ja mam 30 lat i9 nigdy nawet nie miałam chłopaka, a co dopiero mówić o narzeczonym, mężu, dzieci itp. itd.. Inni ciągle mi powtarzają teksty typu: ,,nie robisz się coraz młodsza..." ,,masz 30 na karku a nikogo nie masz" ,,każda kobieta powinna mieć mężczyznę",,czy masz już chłopaka?... Najwyższy czas i pora" itd. Tylko że nie jestem aż tak zdesperowana i nie szukam na siłę bo w końcu ,,presja otoczenia". Będziesz mieć narzeczonego, pytanie: kiedy ślub? Wyjdziesz za mąż: kiedy dziecko? Urodzisz: kiedy następne? I tak bez końca. Jesteś zbyt młoda żeby skupiać się na takich ,,bzdetach", dlatego idź przez życie z podniesioną głową, nie martw się bo jesteś za młoda żeby się przejmować takimi sprawami. Skup się na nauce, znajomych, wychodź ze znajomymi. W końcu znajdziesz ,,tego jedynego". Tylko nie szukaj ideału bo skończy się na tym że żaden nie spełni wymagań i będziesz sama a tego raczej nie chcesz ;) Powodzenia Cytuj wiem że to pytanie jest dziwne ale ja naprawdę potrzebuję pomocy nigdy nie miałam faceta i trudno jest mi go znaleźć z resztą nie wiem gdzie szukać jestem osobą nieśmiałą i to mi w
Odkrycie, że bliska nam osoba, czyli właśnie Twój facet, się oddala potrafi przyprawić o atak paniki! W emocjach trudno stwierdzić czy rzeczywiście tak jest, czy może tylko nam się wydaje. Jeśli nam się nie wydaje, to kto lub co jest za to odpowiedzialny? Wtedy to pojawia się mnóstwo pytań, na które ciężko znaleźć odpowiedź. Zanim dowiesz się, dlaczego faceci się wycofują i co można z tym zrobić, sprawdź najpierw, czy Twój partner faktycznie się odsuwa. Przede wszystkim pamiętaj, że wycofanie nie zawsze jest jednoznaczne z utratą zainteresowania. Nie wpadaj w panikę Bardzo często zdarza się, że mężczyźni oddalają się z zupełnie innego powodu, niż sądzą ich partnerki. Co najlepsze, one same nie mają z tym powodem kompletnie nic wspólnego. Zwróć uwagę na opisane poniżej zachowania, ale nie wyciągaj pochopnych wniosków. Najpierw upewnij się, że któreś z nich faktycznie dostrzegasz. Ma huśtawkę nastrojów W jednej chwili jest uważny i czuły, a godzinę później lepiej się do niego nie zbliżać. Każdy z nas lubi przebywać w towarzystwie stabilnych emocjonalnie osób. Jednak każdy z nas powinien mieć świadomość, że z różnych powodów nasz nastrój bywa chwiejny. Problemy w pracy, kłopoty rodzinne lub finansowe, o których nie chce opowiadać. To właśnie one mogą sprawiać, że facet będzie nieobecny. Może się także zdarzyć, że zacznie zastanawiać się nad tym, co do Ciebie czuje i komunikować to wprost lub oddalając się. Wyobrażam sobie, jak bardzo nieprzyjemny jest to stan! Kiedy Twojemu mężczyźnie brakuje konsekwencji w zachowaniu i czujesz, że każdego dnia stajesz się coraz bardziej niepewna jego reakcji, faktycznie jest kłopot. Goni go czas Nagle wciąż brakuje mu siły i chęci by realizować z Tobą wspólne plany. Wykręca się pracą, zmęczeniem lub kiepskim nastrojem. Zanim uznasz, że między Wami zaczyna się psuć, zastanów się, czy na pewno nie jest to prawda. Każdy z nas miewa gorsze okresy w życiu i przemęczony wypełnianiem codziennych obowiązków. Może zwyczajnie nie ma ochoty na sobotni wypad na imprezę do znajomych. Jeżeli dostrzegasz, że jego nastawienie do innych osób jest zupełnie inne i możesz odhaczyć kilka pozostałych punktów z tej listy, to coś jest na rzeczy. Utknął i ani drgnie Wasz związek rozwijał się intensywnie i nagle jakby coś go unieruchomiło? Jeszcze niedawno planował, że musicie wynająć większe mieszkanie, a obecnie nie chce w ogóle poruszać tego tematu? Kiedy zaczynasz pytać, co się dzieje, oznajmia, że nie ma ochoty o tym rozmawiać? Być może uznał, że zbytnio się spieszył. Być może potrzebuje czasu, żeby oswoić się ze zmianami i nie jest na nie gotowy w tym samym stopniu co Ty. Nie naciskaj na niego. Zamiast tego daj trochę przestrzeni i czasu na przemyślenie sprawy. Domyślam się, że to może być trudne do zniesienia, ale pamiętaj, że kiedy ktoś na nas naciska, zaczynamy się wycofywać, choć bez tego wcale byśmy nie uciekali, a jedynie przemyśleli w spokoju kilka kwestii. Przestał okazywać zainteresowanie Do tej pory każdego ranka życzył Ci wspaniałego dnia, a w trakcie pracy zawsze pamiętał o miłym smsie? Jeśli przyjemne zwyczaje ulegają zmianie, nie musi to od razu oznaczać nadchodzącej tragedii, jak często sądzą kobiety. Bywa tak, że faceci, którzy czują się w relacji stabilnie, po prostu zaczynają mniej się starać. Nie jest to oczywiście nic dobrego i godnego pochwały. Pamiętaj, że dynamika relacji zmienia się z czasem i nigdy już nie wrócicie do sielskiego początku. Warto jednak komunikować, że czegoś zaczęło Ci brakować i nie dopuszczać do tego, żeby rutyna i nuda zabiły Wasze uczucie. Zamknął się w sobie Jeżeli rozmawialiście o wszystkim i niczym, nie mieliście problemów z mówieniem o swoich uczuciach i nagle zaczęło się to zmieniać, wierzę, że możesz czuć się poważnie zaniepokojona. To sygnał, który może świadczyć o utracie zainteresowania, ale także o tym, że boryka się z problemami, z którymi trudno mu sobie poradzić. Warto wziąć pod uwagę różnice między tym, jak z trudnościami radzą sobie kobiety, a jak faceci. Kobiety mówią, szukają wsparcia i analizują ten sam wątek tysiące razy. Natomiast mężczyźni się wycofują i starają znaleźć rozwiązanie na własną rękę. Są wówczas tak bardzo skoncentrowani na zadaniu, że zapominają o reszcie świata. Zaczął Cię ignorować Odpisanie na smsa zajmuje mu wieki, a na to by oddzwonił, nawet nie warto czekać? To zdecydowanie zły znak. Wytłumaczenie stanowią jedynie sytuacje, w których jest po prostu zajęty czymś innym. Choć kiedy Cię podrywał, potrafił pisać nawet na spotkaniu z prezesem, te czasy już nie wrócą, jeśli Wasza relacja stała się bardziej stabilna. Dlatego nie oczekuj ciągłego miesiąca miodowego i nie rób dramatu, kiedy otrzymasz odpowiedź po dwóch godzinach. Pozwól mu zajmować się swoimi sprawami. Jeśli natomiast ignorowanie Twoich wiadomości i telefonów stało się normą, wygląda na to, że ktoś chyba nie chce mieć z Tobą kontaktu. Z całą pewnością nie traktuje Cię poważnie i z szacunkiem. W rezultacie powinnaś podjąć konkretne kroki. Jak rozwiązać ten problem w związku? Sprawdź tutaj! Facet się oddala:
Dlaczego nie mogę sobie znaleźć koleżanki i chłopaka? takiej wiecie przyjaciółki do ktorej mialabym zaufanie.. poszlam do nowej szkoly i myslalam ze tutaj bd ale nicc. nadal to samo na poczatku zaczelam rozmawiac z trzema bodajze i nadal wlasciwie z nimi rozmawiam ale wlasciwie to tylko z nimi siedze w lawce. to one ze sb gadają w klasie bardziej nawet rozmawiam z chlopakami
Rusin trzyma z tymi, którzy jej raczej nie poderwą... Wiemy, dlaczego Kinga Rusin nie może sobie znaleźć chłopaka. Jak podaje Rewia, prezenterka otacza się wianuszkiem mężczyzn, tyle że są to sami homoseksualiści. Gazeta pisze, że po rozwodzie z Tomaszem Lisem i zdradzie, jaką zaserwowała jej najlepsza przyjaciółka, Hanna Smoktunowicz, Rusin przestała ufać i kobietom, i mężczyznom. Jej najlepszym przyjacielem jest teraz Michał Piróg, z którym imprezuje w gejowskich klubach. Ostatnio bawiła się z nim w jednym z lokali, do których można wejść jedynie za okazaniem karty klubowej lub jako osoba towarzysząca kogoś, kto takowy dokument posiada. Atmosfera klubu wyjątkowo jej się spodobała - relacjonuje tygodnik. Wazzzup bardzo się cieszy, że Kinga dobrze się bawiła, ale w takim miejscu może co najwyżej znaleźć sobie...dziewczynę. (bdb)
13 października 2011. sxc.hu. Co trzeci Polak na znalezienie pracy potrzebuje miesiąc czasu lub nawet mniej. Długotrwale bezrobotni szukają jej latami. Im dłużej pozostają poza obiegiem, tym gorzej. W Lubuskiem 47 proc. zarejestrowanych w urzędach pracy to długotrwale bezrobotni. Większość czuje się rzeczywiście zagubiona na rynku
Odpowiedzi Jeżeli chodzi o wygląd - to na pewno nie w tym rzecz, bo jesteś bardzo ładna. :) Jak się zachowywać: nie krytykuj ich, lecz bardziej podziwiaj, nie staraj się na siłę być cool. Wnioskując po Twoich pytaniach typu: "Czy ładne mam piersi? :P" jeśli powiem nie, to się załamiesz..?Jesteś ładna, ale nie piękna. Najnormalniejsza cholerę zadajesz takie pytania na tym portalu? Nie masz faceta? Znajdź sobie go na jakimś portalu randkowym anie tu. Pozdrowienia. Nie no, ładna jesteś. Może chodzi właśnie o to ze za bardzo probujesz? :) blocked odpowiedział(a) o 22:50 jesteś śliczna, może Twoja uroda ich odstrasza tzn z góry zakładają ze nie mają szans yyyyy... ładna jesteś masz ładne ciało i super kolczyk *_* . Faceci zazwyczaj przychodzą niespodziewanym momencie :D Jesteś ładna. Nie wszyscy faceci to wzrokowcy. Coraz częściej dziewczyny mogą się przekonać, że chłopaki nie chcą pustych panienek!Więc pomyśl ( nie mam na myśli, że jesteś pusta, ani głupia czy jaka tam, bo Cię nie znam), może to nie wina wyglądu tylko tego jak się według nich zachowujesz? A może się komuś podobasz i nie ma odwagi Ci tego powiedzieć? Obserwuj :-) blocked odpowiedział(a) o 22:53 no faktycznie macie racje Napisz mi twój nr GG albo wyślij . :) мєитσяιѕ odpowiedział(a) o 23:09 niemożliwe żeby taka laska nie miała chłopaka jestem chłopakiem i śmiało mogę powiedzieć że to na pewno nie wina wyglądu chociaż to dziwne ani jeden chłopak do ciebie nigdy nie pisał? ;) Uważasz, że ktoś się myli? lub
Nie jesteś zaangażowany w posiadanie partnera i nie jesteś tego świadomy. Najprawdopodobniej istnieje w tobie silniejsze nieświadome pragnienie pozostania samotnym. Rozwiązanie: Zadaj sobie pytanie, jakie korzyści czerpiesz z pozostawania w status quo i czy jesteś gotów z nich zrezygnować, aby pozostać w zaangażowanym związku. 2.
Profile mężczyzn z zagranicy, szukających żony z Polski skeee1, 51United States I was born in the USA. My parents are of Polish decent. I speak, read and write Polish. I visit Pol lsto14, 34United Kingdom 26 live near London. I work as a security officer. Looking for a nice lady. I am visiting Krakow in fabs, 45Denmark cumming later or just ask etor, 36Norway Man from Norway, work as teacher in music, play different kind of instruments. Like to go ut in the max_aust, 47Australia I am a structural engineer and builder and run my own businesses. I like to work hard but like to e Dashing, 51United Kingdom Meandering musician, philandering philosopher, anarchist artist and an adventure capitalist. funcar, 53Austria Tall dark handsome ;-) looking for you ............ Zobacz więcej facetów poszukujących partnerki z Polski » Wszyscy wokół wiążą się ze sobą i pobierają, tymczasem ty wciąż tkwisz w otchłani samotności? Wspólnie poszukajmy przyczyn. Są kobiety, które czują się dobrze tylko wtedy, gdy mają u boku partnera. I takie, które nie gonią szczególnie za miłością, ale lubią mieć obok siebie męskie ramię. Bo jakie byśmy nie były, żadna z nas nie lubi być sama. Bycie singielką jest dobre przez jakiś czas, ale jeśli ten stan trwa i trwa, a tobie coraz bardziej ciąży samotność, sprawdź, dlaczego nie jesteś w stanie znaleźć partnera. Wybierasz niewłaściwych mężczyzn Fakt, że jesteśmy z kimś w związku, nie jest dziełem przypadku. Wszyscy wybieramy się nawzajem, choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Jacy więc mężczyźni wpadają ci w oko? Własny szef, żonaty facet, nałogowy kobieciarz, nieodpowiedzialny lekkoduch… To nie są kandydaci na stałego partnera – nieważne, jak bardzo jesteś zdeterminowana, by wreszcie się z kimś związać. Czy wybierasz nieosiągalnych facetów? Czy dajesz szansę tylko tym, którzy nie chcą, nie mogą albo nie są w stanie związać się z kobietą na stałe? Pora to przemyśleć. Kierujesz się pozorami Być może jesteś w stanie wymienić paru mężczyzn, którzy w jakiś sposób byli tobą zainteresowani, ale bez wahania ich skreśliłaś. Powody? Pierwszy nie umiał się ubrać, drugi był nieśmiały, trzeci dopiero skończył studia, więc uznałaś, że żaden z niego kandydat na stałego partnera. Uważaj jednak – kierowanie się pozorami w ocenie drugiego człowieka może się zemścić. Facet, który kiepsko się ubiera, może być fantastycznym mężczyzną – a styl zawsze można zmienić. Zastanów się, czy przypadkiem nie jesteś typem kobiety, która pochopnie wydaje niesprawiedliwe sądy o innych. Bardzo chcesz się ustatkować To paradoks, ale twoja silna potrzeba stworzenia związku jest przeszkodą na drodze do szczęścia we dwoje. Mężczyźni nie lubią czuć się przyparci do muru. Uciekają od napastliwych kobiet. Wolą mieć poczucie, że to oni wybierają i zdobywają partnerkę. Mężczyźni są w stanie wyczuć, kiedy kobieta za wszelką cenę chce ich zdobyć – i to ich zniechęca. Jeśli zachowujesz się jak desperatka, która bardzo szybko chciałaby wyjść za mąż, istnieją dwie opcje: albo zwiążesz się z kimś, na kogo w normalnych okolicznościach nigdy, przenigdy nie zwróciłabyś uwagi, albo nadal będziesz sama. Masz zbyt wysokie wymagania Wysoko zawieszona poprzeczka dla mężczyzny, z którym chciałabyś się związać, jest w porządku – pod warunkiem, że nie wisi jednak zbyt wysoko. Każda kobieta powinna mieć wymagania wobec potencjalnego partnera, ale czasem zdarza się, że żaden facet nie jest w stanie im sprostać. Jeśli chcesz, by mężczyzna cię szanował, kochał i był wobec ciebie szczery, to OK. Gorzej jednak, jeśli twoje życzenie brzmi: „Szukam faceta ustawionego życiowo i zawodowo, który ma własne mieszkanie i będzie spędzał ze mną każdą wolną chwilę”… Ups, ktoś się tu zagalopował. Twoje wymagania powinny być przede wszystkim realistyczne! Nie odczytujesz znaków My, kobiety marzymy, by wspaniały mężczyzna przyszedł pod nasze drzwi z bukietem kwiatów i wyznał nam miłość z głębi serca… Tyle że to się praktycznie nie zdarza. Najczęściej mężczyzna zainteresowany kobietą wysyła jej subtelne sygnały – prawi jej komplementy, lubi ją rozśmieszać, szuka bliskiego kontaktu, interesuje się jej życiem, wnikliwie ją obserwuje… Właśnie takie często są początki związków partnerskich. Jeśli jednak nie jesteś w stanie odczytać tych sygnałów, nic dziwnego, że jesteś sama. Mężczyźni potrzebują pewności, że wysyłane przez nich znaki zostały odczytane i że kobieta je odwzajemnia. Nikt nie chce się wygłupić. Jesteś zamknięta na nowe znajomości Już wiesz, że książę na białym koniu pojawia się tylko w bajkach. W życiu natomiast trzeba mieć szeroko otwarte oczy i nieco dopomóc szczęściu. Mężczyzna ze snów nie spadnie nagle z nieba – by go spotkać, musisz być otwarta na nowe znajomości. Niedobrze jednak, jeśli wolne chwile spędzasz w domu, nie dajesz się namówić na randkę w ciemno, unikasz imprez i kontaktu wzrokowego z interesującymi facetami… To najkrótsza droga, by być samą przez bardzo długi czas. Rozwiązanie? Zacznij żyć! Wyjdź do ludzi, bądź aktywna i otwarta na różne doświadczenia. Wysyłasz sprzeczne sygnały Mężczyźni potrzebują prostych i konkretnych sygnałów oraz komunikatów. „Tak, jestem zainteresowana” albo „Nie jesteś tym, kogo szukam”. Wtedy wszystko jest oczywiste. Niestety, wiele kobiet nie umie wyrażać się jasno i w komunikację z mężczyzną wprowadzają zamęt. Przykład: jednego dnia jesteś rozkoszna i dajesz mu znak, że liczysz na coś więcej, by drugiego dnia nie odebrać od niego telefonu i oznajmić mu, że nie szukasz partnera. Mężczyzna się w tym nie połapie, a już na pewno nie będzie zawracał sobie tobą głowy. Nie dbasz o wygląd Przykre i okrutne, ale prawdziwe. Przestańmy wreszcie wmawiać sobie, że wygląd nie ma znaczenia. Naprawdę nie obchodzi cię to, jak wygląda twój facet? Właśnie. A mężczyzn wygląd kobiet interesuje jeszcze bardziej. Nie twierdzimy, że jest on najważniejszy (bo nie jest), ale się liczy. I żaden mężczyzna nie zainteresuje się na serio kobietą, która ma w nosie to, jak wygląda, nie dba o siebie, nosi stare, wyciągnięte ciuchy i się tym nie przejmuje. Bo jeśli jest świetną dziewczyną, będzie miała zadatki (jedynie) na dobrą kumpelę. Nie na stałą partnerkę. Dlaczego nie mogę znaleźć sobie prawdziwej przyjaciółki? 2015-09-26 22:40:18; Szukam prawdziwej przyjaciółki 2011-08-09 15:40:37; szukam przyjaciółki takiej prawdziwej;) 2010-05-01 19:08:00; Test dla prawdziwej przyjaciółki 2012-05-11 13:10:58; Szukam naaj przyjaciółki. jak mogę ją znaleźć. ? 2011-05-09 11:18:53

Często dostaję od moich Czytelniczek wiadomości z pytaniem: dlaczego mój facet jest taki popieprzony? Kiedy coś w naszym życiu idzie nie tak, łatwo jest szukać winy w innych… Ale co, jeśli to Ty jesteś problemem? Kliknij i poznaj sposób na problemy z facetami! Zazwyczaj odpowiedzialność za problemy w związku leży po obu stronach – szkoda tylko, że często wolimy jej szukać u partnera, niż zastanowić się nad sobą. Jeśli w Twoim życiu na dodatek ciągle powtarzają się te same schematy i z kolejnymi facetami nie wychodzi Ci z podobnych powodów, może warto się zastanowić, czy sama nie jesteś przyczyną tych problemów. Dlaczego tak się dzieje? Wychowanie Rodzice zazwyczaj chcą dla nas jak najlepiej. Niestety są oni tylko ludźmi. Poza intencjami rodziców przy wychowywaniu dziecka może dojść do głosu masa innych czynników, jak na przykład różne osobowościowe cechy rodziców albo ich niespełnione ambicje. Albo też złość na partnera, złość na świat, niezadowolenie z życia, różne lęki czy szkodliwe przekonania, które nieświadomie są przekazywane i wpajane potomstwu. Nawet pełni najlepszych intencji rodzice mogą niechcący wpoić Ci różne schematy zachowań czy szkodliwe przekonania, które potem utrudniają Ci funkcjonowanie w związku. A to też nie wszystko, bo nawet stres, którego doświadczyłaś, kiedy jeszcze byłaś w brzuchu matki, może pośrednio mieć wpływ na Twoje zachowania w przyszłości. Podobnie działa trauma, przez którą przeszli kiedyś Twoi rodzice – nawet jeśli świadomie nie chcą Cię nią obarczać, samo wychowywanie się w domu, nad którym unosi się cień jakiegoś zła z przeszłości, może mieć na Ciebie duży wpływ. Wiele różnych szkodliwych zachowań i przekonań wynosimy z domu i nawet nie zdajemy sobie z nich sprawy – jako dzieci po prostu je wchłonęliśmy albo ktoś ich nas nauczył, i one po prostu wydają nam się normalne. Nie kwestionujemy ich, bo często nawet nie przychodzi nam do głowy, że mogłoby być inaczej. Środowisko Ogromny wpływ na to, kim jesteśmy i jak funkcjonujemy, ma też środowisko, w którym dorastamy i w którym później żyjemy. Jeżeli wychowałabyś się w rodzinie złodziei, kradzież mogłaby wydawać Ci się czymś zupełnie normalnym i społecznie akceptowalnym. Jeśli wszyscy wokół Ciebie od zawsze by to robili, nikt by tego nie krytykował, wręcz przeciwnie, dumą byłoby to, kto ukradnie najwięcej albo najładniejsze rzeczy – to sama też prawdopodobnie byś kradła i nawet do głowy by Ci nie przyszło, że to coś niewłaściwego. W podobny sposób uczymy się też funkcjonowania w związkach. Jeśli w Twojej rodzinie i wśród znajomych jest dużo rozwodów i rozstań, prawdopodobnie gdzieś głęboko masz zakodowane, że związki raczej się nie udają, miłość to ściema, a mężczyźni nagminnie porzucają swoje partnerki – całkiem możliwe, że z takimi przekonaniami sama podkopujesz potem swoje związki, bo np. boisz się zaangażować albo wręcz przeciwnie, osaczasz swojego faceta i próbujesz go kontrolować, żeby z góry się upewnić, że od Ciebie nie odejdzie. Całe życie obserwujemy ludzi wokół siebie i się od nich uczymy – a kiedy jesteśmy młodzi, uczymy się pewnych rzeczy bezkrytycznie. I przez to często zabieramy do dorosłego życia różne toksyczne zachowania i schematy, na które się napatrzyliśmy i które kojarzą nam się ze związkami i miłością. A potem na własnej skórze doświadczamy tego, ile te schematy potrafią zepsuć w związku. Suma doświadczeń Pierwsze związki i relacje mogą kształtować nam obraz i wyobrażenie tego jak wyglądają relacje damsko-męskie. Dlatego jeżeli Twój pierwszy chłopak Cię zdradzał, może wydawać Ci się, że każdy następny również będzie to robił. Nawet więcej, możesz podświadomie wybierać partnerów, którzy mają tendencje do zdrady… Choćby dlatego, że są podobni to faceta, którego kiedyś kochałaś. Albo dlatego, że związek z niewiernym facetem jest czymś, co już znasz i w czym mniej więcej wiesz, jak funkcjonować – paradoksalnie więc jest dla Ciebie bezpieczny, bo wiesz, czego się po nim spodziewać. Nasza psychika bywa przewrotna – często zdarza się, że w obawie przed czymś nowym i nieznanym wybieramy dobrze znane piekiełko… i dopóki sobie tego nie uświadomimy, możemy powtarzać ciągle te same związki. Nasze przeszłe doświadczenia wpływają też na to, jak sami zachowujemy się w kolejnych związkach. Przy którymś ze swoich byłych chłopaków mogłaś się nauczyć różnych niekorzystnych zachowań, które jakoś uchodziły Ci na sucho w tamtej relacji – ale kiedy próbujesz je przenosić do nowego związku, nagle zaczynają stanowić problem. Role, które przyjmujemy Relacje międzyludzkie są bardzo dynamiczne – i często na styku różniących się od siebie osobowości ludzie przyjmują wobec siebie różne role. Kiedyś nagrałam już odcinek o tym, w jakie psychologiczne gry ludzie często nieświadomie grają ze sobą w związkach. Takie gry często zaczynają się np. w trakcie konfliktów – ludzie automatycznie przyjmują wtedy wygodne dla siebie role. A to, jaką rolę przyjmujesz, może decydować o tym, jak dalej potoczy się cała sytuacja. Niektórzy na przykład bardzo lubią robić z siebie ofiary – i taką postawą prowokują partnera, automatycznie spychając go do roli tego złego. On z kolei wkurza się, że jest oskarżany – ale kiedy coś odburknie albo podniesie głos, tylko potwierdza w oczach ofiary to, że jest nie w porządku. I zamiast zmierzać ku jakiemuś rozwiązaniu, konflikt tylko się nakręca. Problem w tym, że często nie widzimy tego, że ustawiliśmy się w jakiejś z góry określonej roli – i nie zdajemy sobie sprawy, jak to dalej nakręca nas samych i naszego partnera. Jak to naprawić? KROK 1 to zdanie sobie sprawy, że nasza przeszłość, wczesne dzieciństwo, przebyte traumy, jak na przykład rozwód rodziców, czy nawet nasze poprzednie relacje są jak trupy w szafie, które niestety w pewnym momencie zaczynają coraz bardziej śmierdzieć. Może nam się wydawać, że mamy je z głowy, jednak dopóki nie zrobimy im NALEŻYTEGO POGRZEBU, to wciąż będą dawać nam się we znaki. Bardzo pomocna może okazać się psychoterapia, która pomoże rozprawić się z problemami z przeszłości. Czasami nawet jeżeli wydawało Ci się, że miałaś idealne dzieciństwo i Twojej rodzinie wszystko było super, może okazać się, że pewne zachowania, traumy czy przeżycia sprawiły, że pociąga Cię określony typ facetów, który jest totalnie niekompatybilny w związku. Zdając sobie sprawę z istnienia tych schematów, jesteśmy w stanie z nimi walczyć, ponieważ za każdym razem, kiedy spotkasz taki schemat w życiu dorosłym, będziesz umiała go nazwać i powiedzieć „nie”. KROK 2 to właśnie trenowanie w sobie zauważania tych schematów. Kiedy zaczynacie się kłócić albo kiedy coś idzie nie tak, warto się na chwilę zatrzymać i zadać sobie pytanie, jaka jest Twoja rola w tym wszystkim i skąd biorą się Twoje emocje. Bo czasem może się okazać, że one nie mają realnie nic wspólnego z tym, co Twój facet zrobił czy powiedział – tylko wynikają z jakichś Twoich własnych lęków albo szkodliwych mechanizmów, których jesteś nauczona. Trochę samoświadomości i zrozumienia samej siebie może być w związku (i w życiu!) bardzo przydatne!

RSBEH.